Fortis może wrócić do kredytów we frankach

„– Sytuacja na giełdzie nie jest bardzo korzystna. Dlatego też rozpoczęliśmy rozmowy z Komisją Nadzoru Finansowego. Chcemy przesunąć termin zwiększania płynności naszych akcji – mówi Jan Bujak, wiceprezes Fortis Banku Polska.Nadzór bankowy nakazał spółce do końca pierwszego kwartału 2009 r. zwiększyć płynność akcji do 10 – 15 proc. Dziś z rękach mniejszościowych właścicieli jest 0,81 proc. akcji banku. Reszta należy do belgijsko-holenderskiej grupy Fortis.”, czytamy w „Rz”.

„Fortis z Dominet Bankiem pracują nad strategią dla połączonej instytucji. Do fuzji banków ma dojść w lipcu 2009 r. Zarząd nowej organizacji będzie sześcioosobowy. W jego skład wejdzie pięć osób z kierownictwa Fortisu, w tym Aleksander Paklons i Jan Bujak, oraz jedna osoba z Dominetu – prezes banku Jacek Obłękowski. To on będzie odpowiadał za pion bankowości detalicznej.”, informuje gazeta.

„Możliwe też jest, że Fortis wróci do kredytów mieszkaniowych we franku szwajcarskim. Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta pod koniec tego roku. – Wszystko zależy od oceny ryzyka, jakie się wiąże z tym produktem – tłumaczy wiceprezes banku.”, czytamy w „Rz”.

Po dwóch kwartałach 2008 r. skonsolidowany zysk netto Grupy Kapitałowej Fortis Banku wyniósł 122,8 mln zł i był wyższy o 42 proc. od wyniku osiągniętego w tym samym czasie w 2007 roku. Przychody netto zwiększyły się o 35 proc. do poziomu 355,1 mln zł. O 54 proc. wzrosły aktywa grupy; na koniec drugiego kwartału suma bilansowa wyniosła 18,3 mld zł. Grupa wyraźnie poprawiła wskaźnik wykorzystania kapitału (ROE) – po pierwszym półroczu wyniósł on 20,9 proc. Zysk na akcję zwiększył się w tym czasie o 42 proc. i wyniósł 7,33 zł.

Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej”.