Fundusze hedgingowe na początku roku

Wyniki funduszy hedgingowych pokazują, że w okresie kryzysu sprawdzają się alternatywne formy inwestowania.

Lepiej niż tradycyjne giełdy

Styczeń i luty tego roku stanowił kontynuację ubiegłorocznych spadków na giełdach. Jeden z głównych indeksów amerykańskiej giełdy S&P500 stracił w ciągu dwóch miesięcy 2009 roku 18,2 proc. Indeks mierzący stopy zwrotu na rynkach akcji na całym świecie, uwzględniający dane z 23 rynków – MSCI World Equity Index zniżkował o 18,4% a londyński FTSE100 o 13,6 proc.
Nie wszyscy mają jednak powody do zmartwienia. Dane Greenwich Alternative Investments LLC pokazują, że fundusze hedgingowe straciły od początku 2009 roku średnio zaledwie 0,9 proc.

Kto na plusie?

Większość ze strategii funduszy hedgingowych analizowanych przez Greenwich Alternative Investments przyniosła w tym roku zyski. Nie są one wysokie, lecz niektóre wymagają uwagi.

Nie będzie niespodzianką, że w styczniu i lutym, kiedy na parkietach odnotowano znaczne spadki, na plusie (4,7 proc.) uplasowała się strategia krótkiej sprzedaży – Short Selling – podobnie, jak w poprzednim roku, kiedy osiągnięto na niej wysokie zyski, na poziomie 30 proc. Warto też zwrócić uwagę na strategię Convertible Arbitrage, która jest rekordzistą w tym roku – wzrost o 6,7 proc. Jej udział w indeksie funduszy hedgingowych wynosi około jednego procenta. Czerpie ona zyski z transakcji na zamiennych instrumentach finansowych. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku strategia ta przyniosła największe straty.

Pomyślnie zdają egzamin w tym roku metody statystyczne stosowane przez zarządzających wg strategii Statistical Arbitrage (+2.2 proc.). Zysk w wysokości 2,1 proc. osiągnęły fundusze inwestujące w instrumenty o stałym dochodzie, czyli w obligacje.

Na plusie w tym roku są jeszcze następujące strategie: Special Situations, Multi Strategy, Merger Arbitrage, Distressed Securities, Other Arbitrage.

Są również stratni

Największe straty, bo 4,6 proc. poniosły w 2009 r. fundusze inwestujące na rynkach wschodzących. Przedłuża się okres kiedy strategia Emerging Markets przynosiła dotkliwe straty.

Nie warto było w tym roku inwestować nastawiając się na wzrost wycen spółek oraz w oparciu o analizę ich wartości wewnętrznej. Strategia Growth przyniosła stratę 2,7 proc. a strategia Value – 2,6 proc.

Jak się okazuje, również inwestycje na rynku kontraktów terminowych nie przyniosły w tym roku zysków. Przypomnijmy – strategia Futures była w ostatnich miesiącach ubiegłego roku jedną z najbardziej zyskownych. Czyżby zarządzający lub automatyczne systemy transakcyjne nieprawidłowo zidentyfikowały przyszłe trendy na rynkach surowców oraz indeksów giełdowych?

Nie trafione były również decyzje funduszy wykorzystujących okazje inwestycyjne (Opportunistic) a także aktywnie dostosowujących się do zmieniającej się sytuacji rynkowej (Market Timing).

Najbliższe miesiące

Zapewne kolejne miesiące będą interesujące na rynku funduszy hedgingowych. W szczególności wiele będzie zależeć  od sytuacji na rynkach towarowych, gdzie ich aktywność jest bardzo duża. Wysokie zyski mogą osiągnąć fundusze inwestujące w złoto, którego ceny prawdopodobnie zwyżkują w najbliższych miesiącach.

Jeżeli utrzyma się w dalszym ciągu zła koniunktura na rynkach akcji, wówczas krótka sprzedaż będzie generować dalej wysokie dochody. Brak poprawy sytuacji na rynkach wschodzących przyniesie dalsze straty na strategii Emerging Markets. Nie należy się też spodziewać zysków ze strategii opartych na wzrostach wartości akcji, czy wartości wewnętrznej spółek.

Z kolei pęknięcie bańki spekulacyjnej na obligacjach amerykańskich może przynieść straty funduszom opartym na instrumentach o stałym dochodzie. Fundusze te mogą poszukać innych rynków obligacji, np. brytyjskich gilts.

Pod znakiem zapytania stoją przyszłe osiągnięcia inwestycyjne strategii Futures. Jej  wyniki w ostatnich miesiącach były dobrze skorelowane z wynikami strategii Short Selling.
 
 
Jan Mazurek
Główny Analityk
Źródło: Investors TFI