Goldenegg: W oczekiwaniu na dane z USA

O godz. 14:30 okaże się, ile nowych miejsc pracy pojawiło się w sektorze pozarolniczym w listopadzie. Można przyjąć, że obecnie oficjalna średnia prognoz analityków wynosi w granicach +85 tys. (90 tys. wg. Reuters, a 80 tys. wg. Bloomberg) wobec odczytu +166 tys. w październiku. Nieoficjalnie mówi się, że może to być sporo więcej.

Jak prawie zawsze w przypadku tych danych, w oczekiwaniu na ich publikację rynek walutowy (także złoty) nie ulega w piątek praktycznie żadnym zmianom. Bardzo dobrze radzą sobie cały czas za to rynku giełdowe (również GPW), gdzie nadal utrzymują się pozytywne nastroje. Ostatnie informacje z USA pozwalają domniemywać, że Stany Zjednoczone mogą uniknąć recesji, a dodatkowo przedstawiony wczoraj wieczorem przez prezydenta Busha plan ma szanse choć w niewielkim stopniu wspomóc opanowanie sytuacji na rynku kredytów subprime.

Czwartkowe decyzje europejskich banków centralnych, chyba nieco zaskoczyły. Tak jak pisałem wczoraj obniżki stóp procentowych przez Bank Anglii spodziewała się mniejsza część (choć tylko niewiele) analityków, od tej która zakładała brak zmian w prowadzonej polityce monetarnej. Stopy w Wielkiej Brytanii poszły w dół o 25 pkt bazowych do poziomu 5,5 proc., po raz pierwszy sierpnia 2005 r. Z kolei w przypadku Europejskiego Banku Centralnego do zmian nie doszło, ale wbrew oczekiwaniom z ust szefa tej instytucji nie padły stwierdzenia „proobniżkowe”, ale wręcz „propodwyżkowe”. Czy w przyszłym tygodniu zaskoczy też Fed? Jak na razie rynek z ok. 35 proc. prawdopodobieństwem wycenia obniżkę 50 pkt., a z prawie 100 proc. tą minimalną 25 pkt.