Reuters postanowił wziąć pod lupę działalność banków centralnych Polski, Czech, Węgier, Słowacji i Rumunii. Według 26 analityków wschodzących rynków z tak doborowych instytucji, jak JP Morgan, BNP Paribas czy Deutsche Bank centralne banki regionu wykonują swoje obowiązki na ogół wzorowo, ale jest wśród nich niekwestionowany prymus. Czeski Bank Narodowy (CNB) zgromadził 8 punktów na 10 możliwych za sposób komunikowania się i jasność przekazu. Drugie miejsce z 7 pkt zajęły Węgry, Polska i Słowacja otrzymały po 6 pkt, a Rumunia – 5 pkt. Analitycy zwracają uwagę, że Czesi potrafili ponadto utrzymać w ryzach oczekiwania rynku oraz sterować tym rynkiem znacznie lepiej niż inne kraje. Nasi południowi sąsiedzi mają też najniższą inflację i najniższe stopy procentowe (1,75 proc.).
Jak podaje „Gazeta Prawna” NBP najwięcej stracił w sferze komunikacji. Rynki i analitycy nie mają pewności, w jakim zakresie zadeklarowana polityka reprezentuje kierunek dalszych posunięć banku. Część respondentów wskazywała na sprzeczne w tym względzie opinie członków RPP, obozy „jastrzębi” i „gołębi”, co utrudnia zrozumienie, na czym polega konsensus.