Grecy coraz bliżej uściśnięcia pomocnej dłoni

Wczorajszy dzień opisać można jako okres wyczekiwania na to co przyniesie posłaniec z Grecji. Spora niepewność co do wyniku głosowania sprawiała, że aktywność rynku była niewielka, a kurs głównej pary walutowej powoli obniżał się na niższe poziomy.

Dopiero kolejne zielone światło ze strony parlamentu Hellenów dane dalszym reformom oszczędnościowym pozwoliło na odprężenie. Także porozumienie rządu Niemiec z bankami ws. pomocy przybliżyło Greków do uściśnięcia pomocnej dłoni w postaci kolejne transzy środków i nowego pakietu. To w połączeniu dobrymi danymi z okręgu przemysłowego Chicago pozwoliły głównej parze na ponowne wdrapanie się ponad poziom 1,45. Jednak teraz rodzi się pytanie, czy wystarczy sił by potrzymać pozytywny nastrój. Można je skierować przede wszystkim do Greków i ich przyszłej realizacji uchwalonych w środę i czwartek reform.  Również warto wiedzieć, czy byki też uwierzą w poprawę sytuacji w Grecji i na jak długo ta wiara wystarczy. Pierwszym testem może być już niedzielne nadzwyczajne spotkanie ministrów finansów Strefy Euro. Jednak nie samą Grecją żyje rynek i po przegłosowaniu niezbędnych dla kolejnej pomocy reform ten temat może zejść ze świecznika, lecz na jego miejsce jest długa kolejka innych problemów. Mimo, jednak tego dziś od rana kurs eurodolara znów rośnie docierając o poranku do poziomu 1,4540. 

Złoty odrabia straty

Wczorajsze wydarzenia bardzo pozytywnie podziałały na polską walutę. Już po publikacji odczytu indeksu Chicago PMI kursy obu par złotowych przybrały kierunek południowy.  Tempo spadków zwiększyło się po uchwaleniu w Grecji nowego pakietu pomocowego. Dzięki temu kurs para USD/PLN dotarła do poziomu 2,74, zaś para EUR/PLN sforsowała wartość 3,98. Dziś od rana złoty nadal zyskuje na sile. Lepszy sentyment rynkowy pozwolił,  aby o poranku inwestorzy płacili zdecydowanie mniej za  dolara i euro.  Za pierwszą walutę o godzinie 8:25 trzeba było zapłacić 2,73, zaś za drugą 3,9660.

Sporo danych na koniec tygodnia

Ostatni dzień tygodnia przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Pierwszą poznamy o godzinie 9:00 i będzie ona dotyczyć indeksu PMI dla przemysłu w Polsce. Eksperci spodziewają się niewielkiego spadku tego wskaźnika z poziomu 52,6 pkt do 52 pkt. Następnie o godzinie 10:00 ogłoszony zostanie końcowy odczyt indeksu PMI dla przemysłu w Strefie Euro. Tutaj zakładany jest spadek taki sam jak przy wstępnym odczycie, czyli o 2,6 pkt do wartości 52 pkt. Godzinę po tym odczycie poznamy stopę bezrobocia w Strefie Euro, która według analityków ma pozostać na poziomie 9,9%. Po południu napłyną do nas dane ze Stanów Zjednoczonych. O godzinie 15:55 zostanie ogłoszona wartość końcowa indeksu Uniwersytetu Michigan, która w stosunku szacunków wstępny ma być większa o 0,2 pkt i wynieść 72 pkt. Pięć minut po tej publikacji poznamy ostatnie dziś dane, czyli indeks ISM dla przemysłu, który według konsensusu rynkowego ma wynieść 52 pkt, to o 1,5 pkt mniej niż w poprzednim okresie.

Michał Mąkosa
FMC Management

Źródło: FMC Management