Czas kryzysu mija, bankowe piony HR muszą się policzyć po trudnym okresie. W zarządzaniu kapitałem ludzkim w bankowości przez ostatnie lata podziało się rzeczywiście wiele.
Najpierw, w roku 2008 wielki boom, walka o najlepszych ludzi, budowanie nowych zespołów, przygotowania do wejścia na rynek kilku banków. Potem kryzys, konieczność zwolnień. Także powszechne obciążanie świata finansów winą za światowy kryzys przyczyniło się do skomplikowania sytuacji w zarządzaniu zasobami ludzkimi.
Nic dziwnego, że wystąpienia bankowe na Kongresie Kadry umieszczono w ścieżkach tematycznych zatytułowanych: Wartości w Zarządzaniu, Lider na Nowe Czasy czy Inwestor w Kapitał Ludzki. Już inauguracyjna prelekcja Boba Kellehera pokazała, że w dzisiejszym przywództwie trzeba korzystać z doświadczeń świata wokół nas. Na dobre przewodzenie firmą wpływają dziś nie tylko decyzje wewnątrz samej organizacji. Należy uwzględnić także np. wpływ globalizacji, zmian demograficznych, tworzenia się sieci społecznościowych, rosnącego znaczenia CSR.
By zobaczyć czym zajmują się dziś piony HR w polskiej bankowości najprościej przytoczyć tytuły poszczególnych prezentacji, miniwarsztatów, prelekcji – bo różne były formy kongresowych wystąpień. Poniżej, w kolejności występowania spis tematów, który oddaje główne dylematy i pola dyskusji w bankowym HR na początku 2010 roku.
- Przywództwo w Polsce 20 lat temu, dzisiaj i jutro – Lukas Bank.
- Wartości Korporacyjne wyznacznikiem wierności w Nordea Bank Polska – Nordea Bank Polska.
- Przetrwają Ci, którzy stawiają na WARTOŚCI! – Bank Pocztowy SA.
- Atrakcyjne miejsce pracy… i co dalej? – Alior Bank.
- Co pracowników uwiera i co z tej wiedzy wynika – Euro Bank.
- Rola HRu w transformacji kultury organizacyjnej na przykładzie połączenia Banku BPH z GE Money – Bank BPH SA.
Ciekawie pokazała swoje wartości Nordea Bank Polska. Po pierwsze, co jest dość wyjątkowe na branżowej konferencji HR, część prezentacji prowadził sam prezes zarządu, Włodzimierz Kiciński. Po drugie, kiedy nagradzano Nordea Bank jako Inwestora w Kapitał Ludzki, to nagrodę odbierał pion HR, prezes wolał pozostać w cieniu. I po trzecie – jeśli jedną z wartości banku jest szacunek dla ludzi, to prezes o swoich HR-owcach mówił cały czas „moje koleżanki”. I w czasie prezentacji było widać, że głoszone wartości są rzeczywiście w firmie realizowane, bo relacje trojga prowadzących były koleżeńskie.
Dobrym podsumowaniem do sytuacji HR w bankowości mogą być słowa Beaty Janczur, Dyrektora Zarządzającego ds. Zasobów Ludzkich w Lukas Banku. Wszystkim obecnym i przyszłym liderom zaleciła jako motto myślenia o sobie jako liderze tytuł książki Roba Goffee – „Dlaczego ktokolwiek powinien być przez ciebie zarządzany?” I oczywiście samą książkę, bo HR to ciągły proces uczenia. Siebie i innych.
Źródło: Megalit