Ile Piotr Żyła zapłaci za ubezpieczenie swojego samochodu?

Polscy piłkarze jeżdżą ekskluzywnymi autami, których wartość przekracza często milion złotych. Skoczkowie, którzy dostarczają nam kolejnych radości w Mistrzostwach i Pucharze Świata muszą zadowolić się nieco skromniejszymi, ale i praktyczniejszymi samochodami. Koszt polisy AC kilkuletniego Astona Martina Rapide, czy Bentleya Continental GT należących do piłkarzy to dzisiaj ok. 15 tys. zł. W przypadku popularnych SUV-ów tj. Subaru Forester czy Renault Koleos, którymi jeżdżą skoczkowie, składki dla pakietów kształtują się na poziomie od 5 tys. zł wzwyż. Ubezpieczenie luksusowych marek wymaga indywidualnego podejścia oraz kilku zasad. Jedną z nich jest tzw. polisa GAP, która pozwoli wyrównać odszkodowanie na skutek kradzieży lub szkody całkowitej do wartości auta z dnia zakupu.

fot. APISITH / Shutterstock

Wg portalu Transfermarkt łączna wartość rynkowa polskiej kadry piłkarskiej po Mundialu w Katarze wynosi 257,6 mln euro. Jednak to skoczkowie narciarscy w ostatnich czterech mistrzostwach świata odnosili większe sukcesy, zdobywając zarówno złote, srebrne, jak i brązowe medale. Do tego dochodzą sukcesy na Igrzyskach Olimpijskich oraz zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata, także w trwającym sezonie. Piłkarze natomiast zasłynęli podczas ostatniego mundialu aferą premiową i ultra defensywnym stylem gry…

Reprezentacyjne sukcesy na mistrzostwach nie idą w parze z użytkowanymi na co dzień samochodami. O ile piłkarze jeżdżą ekskluzywnymi i drogimi markami, skoczkowie zadowalają się skromniejszymi, ale bardziej praktycznymi autami.

Eksperci CUK Ubezpieczenia sprawdzili, ile aktualnie kosztuje ubezpieczenie wybranych samochodów użytkowanych przez naszych sportowców oraz na co zwrócić uwagę zawierając polisę dla luksusowej marki. Oto efekty:

Wyniki mają o niebo lepsze, ale jeżdżą o wiele skromniej

Pomimo o wiele większych sukcesów na arenie międzynarodowej czołowym polskim skoczkom narciarskim daleko do blichtru piłkarzy. Widać to także na przykładzie samochodów, którymi jeżdżą na co dzień. Są nie tylko skromniejsze, oprócz tego odznaczają się większą praktycznością. I tak aktualny mistrz świata Piotr Żyła porusza się m.in. Subaru Forester, a wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Dawid Kubacki jeździ Renault Koleos. Z najbardziej utytułowanych zawodników jedynie Kamil Stoch wykazuje się większą ekstrawagancją, użytkując niemiecki muscle car – Mercedes CLA 45 AMG.  Ile kosztuje ubezpieczenie takich pojazdów?

– Średni koszt polisy autocasco dla Renault Koleos z roczników 2017-2019 wynosi 2100 zł za roczną ochronę. Natomiast samo OC kosztuje w granicach 700 zł. W przypadku SUV-a Subaru Forester pakiet OC/AC to wydatek rzędu od 5 tys. zł wzwyż, jednak samo OC kosztuje niecałe 400 zł. Z wyższym wydatkiem na ubezpieczenie muszą liczyć się właściciele Mercedesa CLA. Koszt autocasco dla modelu wyprodukowanego w 2019 roku wyniesie dzisiaj nawet 10 tys. zł. Jednak w przypadku wersji AMG musimy liczyć się ze znaczącą zwyżką składki – kalkuluje Katarzyna Pokora z CUK Ubezpieczenia.

Samochód od klubu często nie wystarczy

Zarobki oraz kontrakty sponsorskie pozwalają piłkarzom cieszyć się luksusowymi samochodami. Są to zarówno auta prywatne, jak i te przekazane do użytkowania przez kluby, w których aktualnie występują. Dzieje się tak w przypadku Roberta Lewandowskiego i jego Cupra Formentor VZ5 wartej ok. 340 tys. zł. Jeżeli nie występujemy w FC Barcelona i kupimy taki model z rocznika 2022 za własne pieniądze, za pakiet obejmujący OC/AC/NNW i assistance zapłacimy od 7,5 tys. zł rocznie.

W garażu Roberta Lewandowskiego są jeszcze inne ekskluzywne marki jak np. Bentley Continental GT Speed, czy Porsche 911 Speedster, których ceny w salonach rozpoczynają się od miliona złotych. Sprawia to, że są nieosiągalne dla większości kierowców, a ich ubezpieczenie jest droższe niż cena wielu kilkuletnich samochodów. Już w przypadku starszego, bo 11-letniego Bentleya Continental GT, którego wartość rynkowa kształtuje się w granicach 350 tys. zł, za samo autocasco zapłacimy minimum 12 tys. zł. Jeżeli jednak pozostaniemy tylko przy obowiązkowej polisie OC, której cena jest przede wszystkim zależna od historii ubezpieczenia danego kierowcy, czeka nas wydatek porównywalny z ubezpieczeniem dla auta segmentu B tj. od 550 zł rocznie.

Więcej za ubezpieczenie zapłacą osoby, które podobnie jak Grzegorz Krychowiak są właścicielami Aston Martin Rapide produkowanego w latach 2010-2020. Kupując AC dla tego auta klasy wyższej, należy liczyć się ze średnią ceną 17,3 tys. zł. Jednak samo OC może zaczynać się już od ok. 680 zł rocznie.

Ekskluzywne auto do ubezpieczenia tylko na indywidualnych zasadach

BMW i8 to kolejne sportowe auto, którego cena katalogowa kształtuje się w granicach 630 tys. złotych. Takim szybkim i oryginalnym samochodem porusza się m.in. obrońca Kamil Glik. Z kolei ostatnia ostoja polskiej reprezentacji Wojciech Szczęsny jest posiadaczem dwukrotnie droższych – Bentleya Bentayga i Rolls-Royce Wraith. Ubezpieczenie tak wartościowych oraz nietuzinkowych pojazdów wymaga każdorazowo zastosowania indywidualnego podejścia. Istnieje jednak kilka podstawowych zasad, o których zawsze trzeba pamiętać.

– Zawierając polisę dla luksusowego pojazdu, warto ubezpieczyć go w wariancie ASO. Zapewni to serwisowanie, również w przypadku szkody, jedynie w autoryzowanym warsztacie danej marki. Kolejną kwestią, którą należy mieć na uwadze, jest stała suma ubezpieczenia gwarantująca taką samą wysokość odszkodowania przez cały okres obowiązywania polisy. W przypadku luksusowych pojazdów ważne jest też zabezpieczenie ich wartości na dłuższy czas tzw. polisą GAP. Rozwiązanie to pozwoli wyrównać wypłatę odszkodowania na skutek np. kradzieży lub szkody całkowitej do sumy z dnia zakupu nawet przez okres 5 lat eksploatacji danego modelu  – podsumowuje Katarzyna Pokora z CUK Ubezpieczenia.

Źródło: CUK Ubezpieczenia