Niektórzy uważają, że złoto zyskało już tyle, że więcej nie może. Jednak zaskoczenie może przyjść szybciej niż sądzą. Jak twierdzą indyjscy jubilerzy, zakupy złota w kraju mogą wzrosnąć nawet 25 proc. podczas tegorocznego sezonu świąt religijnych.
Popyt na złoto w Indiach, będących największym na świecie konsumentem kruszcu na świecie, może wystrzelić o 25 proc. Powodem może być tegoroczny sezon świąt religijnych, który bez dużej dawki złota obejść się nie może. Kupujący obawiają się dalszego rajdu cen metalu, który postrzegany jest jako bezpieczna przystań w czasach aktualnych zawirowań na rynkach finansowych. Wygląda na to, że do inwestorów, którzy postrzegają złoto jako ucieczkę od chwiejącej się globalnej gospodarki, dołączy również indyjska tradycja.
Jubilerzy Rajesh Exports, największego wytwórcy biżuterii w kraju, uważają, że w tym roku złoto jeszcze nie raz zaskoczy. Zakupy złotej biżuterii, złotych monet, sztabek i medalionów mogą wspiąć się do poziomu 250 ton w ciągu trzech miesięcy od początku września do końca listopada. W tym samym okresie rok wcześniej, zakupy złota wyniosły 200 ton.
Wszystko wskazuje na to, że wzrost indyjskiego popytu pomoże w tegorocznym rajdzie cen złota. Od początku roku złoto zyskało już 26 proc., przy czym tydzień temu było to nawet 35 proc.. Wówczas na giełdzie w Nowym Jorku notowania złota sięgnęły 1 917$ za uncję.
Okres złotych wesel
Zwiększona aktywność na rynku indyjskiego złota pod koniec roku, jest nieodzownym elementem świąt w tym kraju. Według tradycji jest to okres ślubów i wesel, na których przepych złota jest czymś naturalnym. Hinduska tradycja nakazuje obdarowywać się złotem, co w innych częściach świata mogłoby przypaść do gustu zwłaszcza obdarowywanym. Indyjska konsumpcja złota wzrosła w zeszłym roku do rekordowego poziomu 963,1 ton. Wiązało się to także z rekordowym importem kruszcu do kraju – 958 ton. Jak uważa Prithviraj Kothari, prezes Bombay Bullion Association, w 2011 roku import złota do Indi może wynieść nawet 1 000 ton.
Źródło: Bankier.pl, Kurs złota na przestrzeni ostatniego roku (przejdź do notowań)
Aktualnie mamy do czynienia z silnym odbiciem indeksów giełdowych na świecie. Wywołało to korektę kursu złota względem dolara, a część inwestorów przystąpiła do realizacji zysków. We wtorek o godzinie 11:10 w elektronicznym handlu na giełdzie Comex w Nowym Jorku, za jedną uncję złota płacono 1 795$, czyli o 0,17 proc. więcej niż wczoraj. Możliwe, że drogocenny kruszec wykorzystuje obecną sytuację do złapania oddechu przed kolejną falą wzrostu kursu. Jeśli tak, to niewiele stoi na przeszkodzie, aby do końca roku za jedną uncję płacić 2 000$.
Krzysztof Gołdy
Bankier.pl
k.goldy@bankier.pl
Źródło: Bankier.pl