ING Bank udostępni klientom nowy system bankowości internetowej. Zobacz jak będzie wyglądał

ING Bank Śląski kończy prace nad nowym serwisem bankowości internetowej. System transakcyjny został zbudowany w technologii RWD, co oznacza automatycznie dostosuje się do ekranu urządzenia na którym jest wyświetlany. Nie oznacza to jednak, że bank zrezygnuje z aplikacji mobilnej. W planach ma dodatkowo aplikację hybrydową.

ING Bank Śląski prace nad nowym systemem rozpoczął już w ubiegłym roku. O planach wdrożenia opowiadał wówczas na łamach PRNews.pl Juliá Vilar, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego, odpowiadający za bankowość detaliczną. Dziś system jest już praktycznie gotowy, a bank testuje jego finalną wersję wraz z klientami. Zresztą klienci pracowali nad systemem od samego początku, czyli od momentu gdy serwis był jeszcze na etapie projektów. Jak podaje bank, w ciągu roku przeprowadzono ponad 500 godzin badań z użytkownikami w różnym wieku i o odmiennych doświadczeniach.

System napisany został w technologii Responsive Web Design (RWD). Oznacza to, że będzie dostosowywał się automatycznie do ekranu monitora, na którym jest wyświetlany. Dostępny będzie z poziomu dowolnej przeglądarki internetowej niezależnie od systemu operacyjnego zainstalowanego na telefonie czy komputerze. Technologia RWD używana jest dziś powszechnie na stronach informacyjnych, ale wciąż jest nowością jeśli chodzi o systemy transakcyjne. Na tę chwilę bankowość internetową RWD udostępniają jedynie Lions Bank i eurobank. Lada moment będą z niej mogli korzystać też klienci Banku Millennium.

Nowy interfejs systemu ING jest czytelny i intuicyjny. Bank zrezygnował z fajerwerków stosując minimalistyczny design, ale mimo tego całość jest kolorowa i przyjemna w odbiorze. Główny ekran został podzielony na sekcje, które już na pierwszy rzut oka nie pozostawiają wątpliwości co do ich przeznaczenia. Całość uzupełniają czytelne grafiki, które pozwalają szybko zorientować się w stanie finansów.

Pierwszą sekcją, którą widzi klient po wejściu do systemu jest sekcja „Dzisiaj”. To aktualny stan finansów zaprezentowany w kilku „balonach”. Każdy z nich odpowiada odrębnemu produktowi, a ich ilość klient może sobie sam zdefiniować według własnego uznania.

Niżej znajduje się sekcja „Miesiąc”. Tu umieszczono m.in. dostęp do Finansometru, czyli zintegrowanego z systemem bankowości internetowej managera finansów. Nawiasem mówiąc, bank zmodyfikował jego funkcje w stosunku do poprzedniej wersji i nieco uprościł strukturę.

Na dole strony znajduje się sekcja „Rok”. Tu prezentowany jest wykres wpływów i wydatków w ujęciu miesięcznym, pozwalający przeanalizować wydatki i dochody w kolejnych miesiącach. Po prawej stronie ekranu widoczna jest natomiast historia ostatnich operacji. Funkcje transakcyjne, takie jak na przykład wykonanie przelewu, znajdują się na górnej belce.

 


 

Na telefonie system wygląda tak:


A na tablecie tak:

Nowy system posiada ponadto inteligentną wyszukiwarkę, która pozwala odnaleźć konkretne operacje. Można tu wpisywać kwoty, opisy przelewów lub nazwy odbiorców. Docelowo będzie też rozbudowana o dodatkowe funkcje, na przykład możliwość złożenia wniosku o nowy produkt.

Ponieważ system dostępny będzie pod dotychczasowym adresem URL, nie zmieni się sposób logowania do bankowości internetowej. Wciąż trzeba będzie wpisywać hasło maskowane. Jednak w nowym serwisie okienka będą znacznie większe, co nie powinno nastręczać większych trudności. Bank celowo zachował tę metodę logowania, bo jest ona dobrym zabezpieczeniem na wypadek phishingu. W przypadku aplikacji użytkownik podaje czterocyfrowy PIN.

Udostępnienie serwisu RWD nie będzie oznaczała końca prac nad aplikacją mobilną. Co ciekawe, bank rozważa ponadto  wprowadzenie tzw. aplikacji hybrydowej. Taki program łączy cechy aplikacji natywnej i wersji RWD. Użytkownik instaluje aplikację na telefonie i uruchamia za pomocą ikonki, ale w środku osadzona jest strona internetowa RWD. Tak działa na przykład aplikacja mobilna portalu LinkedIn. Opcja ta pozwala połączyć zalety systemu responsywnego i aplikacji natywnej.

Nowy system ING już teraz testuje grupa około 2 tys. użytkowników. Kolejna grupa testerów zostanie podpięta na jesieni. Do końca roku system zostanie udostępniony wszystkim klientom. Osoby przyzwyczajone do obecnego systemu, nie będą musiały z niego rezygnować. Przedstawiciele banku deklarują, że przynajmniej do końca przyszłego roku będą działały równolegle dwie wersje – obecna i nowa.

w.boczon@bankier.pl