Poniedziałek na GPW i innych giełdach europejskich upłynął pod znakiem dalszej kontynuacji spadków z zeszłego tygodnia. Echa fatalnej sytuacji na amerykańskim rynku pracy odbijały się na dzisiejszym zachowaniu indeksów. Zwłaszcza, że perspektywy dla gospodarki europejskiej także nie są najlepsze, a gracze doskonale zdają sobie sprawę, że odbije się to na wynikach spółek.
Puste kalendarium sprawiło, że na rynek akcji wpływało głównie zachowanie rynku surowcowego. Wpływ miały również obawy inwestorów przed początkiem sezonu publikacji makroekonomicznych, które po sesji na Wall Street zapoczątkuje raport spółki Alcoa. Analitycy spodziewają się, że znaczny spadek cen aluminium doprowadził do pogorszenia wyników spółki.
Mocny spadek cen ropy, która taniała pod wpływem obaw, że popyt na surowiec będzie spadać szybciej niż jego dostawy (cena ropa dotarła w trakcie dnia do 38 dolarów), pociągnął za sobą także inne surowce m.in. miedź. Taka sytuacja znalazła odzwierciedlenie w zachowaniu indeksu WIG20 w trakcie dnia, który systematycznie słabł. Już przed południem znalazł się poniżej 1800 punktów. Znaczny wpływ na indeks dużych spółek miało słaba postawa akcji KGHM oraz sektora bankowego na czele z akcjami PKO BP, na których dzisiaj głównie skupiał się handel (obroty sięgnęły 250 mln złotych).
Także indeksy na Wall Street rozpoczęły sesję od spadków, ale nie wpłynęło to na duże zmiany na warszawskim parkiecie. Amerykańscy gracze z niepokojem czekali na wieczorną publikację wyników spółki Alcoa, zwłaszcza, że analitycy Deutsche Banku obniżyli rekomendację dla walorów spółki z „trzymaj” do „sprzedaj”. Ostatecznie poniedziałkowa sesja na GPW zakończyła się spadkiem indeksu WIG20 o 1,41%. Indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły 1,27% i 0,07%. Obroty podczas notowań wyniosły 750 mln złotych.
Sytuacja na rynku akcji coraz bardziej zaczyna przemawiać na korzyść sprzedających. Indeks WIG20 mocno oddalił się od maksimów z zeszłego tygodnia i nie za bardzo widać perspektywy do odwrócenia utrzymujących się obecnie nastrojów. Inwestorzy słusznie obawiają się, że globalne spowolnienie wpłynie znacznie na spadek zysków spółek. Już dzisiaj wieczorem gracze dostaną częściową odpowiedź na pytanie, w jakiej kondycji znajdują się przedsiębiorstwa. Sezon publikacji wyników kwartalnych w USA zapoczątkuje producent aluminium Alcoa.
Maciej Dyja
Główny Analityk
Źródło: Gold Finance