Jak D&O chroni menedżerów przed milionowymi roszczeniami?

Wartość globalnego rynku ubezpieczeń D&O zbliży się do 50 mld USD w 2030 roku – szacuje firma konsultingowa NMSC. Zdaniem ekspertów Leadenhall Insurance do najczęstszych przyczyn roszczeń wobec kadry zarządzającej należą błędy w decyzjach kadrowych i nieprawidłowości finansowe. 

Ubezpieczenie D&O (Directors & Officers) zabezpiecza prywatny majątek osób zarządzających przed roszczeniami odszkodowawczymi ze strony spółki, akcjonariuszy, udziałowców, pracowników czy innych podmiotów lub karami nakładanymi na te osoby i podmioty w postępowaniach cywilnych i administracyjnych. Jak wynika z szacunków firmy konsultingowej NMSC, światowy rynek tego typu ubezpieczeń rośnie w tempie bliskim 10% rocznie i w 2030 roku osiągnie 48,81 mld dolarów.

Członkowie zarządu odpowiadają całym swoim majątkiem za decyzje podejmowane w ramach prowadzenia spółki. Co ważne, ta odpowiedzialność wynika nie tylko z zarządzania dużymi korporacjami. Dotyczy także mniejszych podmiotów, np. z sektora MSP, w którym skutki finansowe błędnych decyzji mogą być dla kadry zarządzającej równie dotkliwe. W Europie Zachodniej świadomość tego ryzyka jest powszechna, a w Polsce coraz większa. Na naszym rynku ubezpieczenie D&O staje się standardowym narzędziem zabezpieczenia menedżerów w firmach o różnej wielkości – mówi Łukasz Paćkowski, odpowiedzialny za współpracę z brokerami w Leadenhall Insurance.

Eksperci firmy wymieniają kilka sytuacji, w których menedżerom przydaje się ubezpieczenie D&O:

Nasze doświadczenia pokazują, że nawet pozornie rutynowe decyzje mogą prowadzić do wysokich roszczeń. Oprócz kwestii pracowniczych i błędów w rozliczeniach, często spotykamy się z zarzutami o naruszenie obowiązków powierniczych czy zarzutami o niewłaściwe postępowanie. W każdym z tego typu przypadków najważniejsze dla menedżera jest zabezpieczenie prywatnych finansów i zapewnienie sobie szybkiej pomocy prawnej – wyjaśnia ekspert Leadenhall Insurance.

Jak działa ubezpieczenie D&O?

Ubezpieczenie D&O to kompleksowa ochrona nie tylko dla członków zarządu, rad nadzorczych czy prokurentów. Polisa obejmuje ochroną osoby na kluczowych stanowiskach, które samodzielnie podejmują decyzje zarządcze. Z ochrony mogą skorzystać różne podmioty – od spółek akcyjnych czy z o.o., przez spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, instytuty badawcze, po fundacje i stowarzyszenia. Polisa pokrywa koszty obrony prawnej oraz ewentualne odszkodowania wynikające z roszczeń związanych z pełnioną funkcją członka kierownictwa. Ochroną można objąć także współmałżonków i spadkobierców osób zarządzających.

Na polskim rynku spotykamy różne podejścia do kształtowania tego rodzaju produktów. Specyfika naszego ubezpieczenia D&O polega m.in. na tym, że za datę powstania szkody uznajemy moment zgłoszenia roszczenia, a nie popełnienia błędu. Warto podkreślić, że w standardzie oferujemy pełne pokrycie retroaktywne, dodatkowy okres zgłaszania roszczeń oraz szeroki katalog rozszerzeń. Maksymalna suma gwarancyjna to 50 mln zł, co – zwłaszcza w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw – stanowi realną ochronę finansową dla kadry zarządzającej – dodaje Łukasz Paćkowski z Leadenhall Insurance.

Wysokość składki ubezpieczeniowej jest kalkulowana indywidualnie i zależy od wielu czynników, w tym profilu działalności firmy, jej wielkości i przychodów, a także historii wcześniejszych roszczeń.

Zakres ubezpieczenia obejmuje m.in. ochronę w przypadku roszczeń związanych z emisją papierów wartościowych, roszczeń pracowniczych, roszczeń związanych z uchybieniami przy zarządzaniu programami świadczeń pracowniczych, ochroną prawną podmiotu, a także utratą dokumentów.

Źródło: Leadenhall Insurance