Jak nie stracić pracy po wakacjach, czyli o zarządzaniu reputacją onlin

Fantastyczne do niedawna historie o osobach, które zmęczone po całym dniu pracy umieszczały na swoim profilu opis „Nienawidzę mojego szefa”, a następnego dnia znajdowały wymówienie na swoim biurku, nikogo już nie dziwią. Jeżeli właśnie wróciłeś z wakacji i na fali urlopowego uniesienia umieszczasz swoje zdjęcia na Naszej Klasie lub Facebooku, dobrze się zastanów. Fotografia przedstawiająca Ciebie wychodzącego nad ranem z klubu w wątpliwym stanie może Cię dużo kosztować.  

Rekrutacja przez serwisy społecznościowe

Według badań przeprowadzonych przez Microsoft, 43% europejskich rekruterów rutynowo kontroluje “reputację online” potencjalnych kandydatów przed wysłaniem zaproszenia na rozmowę wstępną. 23% osób odpowiedzialnych za HR odrzuciło kandydaturę danej osoby ze względu na nieodpowiednie komentarze lub zdjęcia umieszczane w serwisach społecznościowych, na blogach itp. Wielu Internautów błędnie uważa, że tego typu rekonesans dotyczy osób rekrutowanych na wysokie stanowiska np. w korporacjach. Tymczasem co raz częściej zdarza się, że o przyznaniu nisko płatnej posady np. w dużym sklepie sportowym decyduje nasz profil na Naszej Klasie. Menadżer sklepu odpowiedzialny za rekrutację mając do wyboru trzy osoby o podobnych kwalifikacjach wybierze tą, która nie umieszcza w Internecie półnagich zdjęć z papierosem i butelką wódki robionych z tzw. „ręki”.  

Kto nas ogląda w sieci?

To jak prezentujemy się w sieci jest istotne nie tylko z punktu widzenia potencjalnych pracodawców. Jak zauważa Russell E. Perry, CEO 123people, największej wyszukiwarki osób na świecie od niedawna dostępnej na polskim rynku, użytkownicy poszukują w Internecie przede wszystkim informacji o swoich partnerach biznesowych i współpracownikach. Blisko 20% użytkowników 123people wyszukuje informacje o znajomych, 11% monitoruje opinie o sobie samych, a około 2% użytkowników sprawdza informacje o swoich małżonkach. Statystyki 123people potwierdzają wyniki badań Pew Research Center według których ponad 30% Internautów szuka w sieci informacji o ludziach, z którymi pracuje i konkurencji, 16% użytkowników sprawdzało, co pojawia się w Internecie o osobach, z którymi umówiły się na randkę lub są w związku. Wśród użytkowników portali randkowych odsetek ten wynosił 34%. Nawet, jeżeli nasz szef nie zauważył na Facebooku zdjęcia z suto zakrapianej imprezy z nami w roli głównej, nie zapominajmy o życzliwych kolegach lub klientach, którzy również monitorują informacje o nas w sieci i szybko mogą pozbawić nas pracy za pomocą jednego maila z odpowiednim linkiem.

 
Zarządzanie reputacją w sieci na świecie 

Świadomość konieczności mądrego zarządzania swoimi danymi w sieci na świecie jest co raz większa. 65% dorosłych użytkowników Internetu ogranicza dostęp do swoich profili ludziom, których nie zna, 56% wykasowała z list kontaktów osoby, których niewystarczająco zna lub ograniczyła im dostęp do profilu. 36% Internautów kasuje niektóre komentarze swojego autorstwa oraz usuwa tag ze swoim imieniem ze zdjęć, na których nie chce być oglądany. Niestety, jak zauważa Russell E. Perry, w Polsce ta świadomość jest nadal niewielka. Dział Customer Support 123people otrzymuje prośby od użytkowników o usunięcie niewygodnych treści na swój temat z wyszukiwarki, nie rozumiejąc, że niechciane treści należy usuwać u źródła. Wyszukiwarki powinny nam służyć do identyfikacji źródeł informacji. Dzięki nim możemy sprawnie zarządzać naszym wizerunkiem i usuwać zdjęcia z serwisów społecznościowych czy stare wpisy na blogach – podsumowuje R. E. Perry. 

Kontroluj sytuację – zarządzaj swoim wizerunkiem w sieci

Jak postępować w czasach permanentnej inwigilacji? Jak przekuć zagrożenia w szanse? Oto kilka rad, jak zarządzać swoją reputacją online:

  1. Sprawdź co mówią o Tobie wyszukiwarki (uniwersalne jak Google czy Yahoo oraz ludzi jak 123people czy Wyczajka). To pierwsze miejsce, gdzie użytkownicy wpisują twoje imię i nazwisko. Jeżeli znajdziesz treści, które Twoim zdaniem mogą Ci szkodzić – usuń je u administratora danej strony.
  2. Przejrzyj swoje zdjęcia na Naszej Klasie i Facebooku. Usuń te, które przedstawiają Cię w sytuacjach dwuznacznych. Usuń tagi ze swoim nazwiskiem z niepożądanych fotografii znajomych. Pamiętaj: to, że nie masz swojego szefa na Facebooku czy Naszej Klasie nie oznacza, że nie zobaczy Twoich zdjęć czy komentarzy! 
  3. Przejrzyj listę swoich znajomych – jeżeli znajdują się na nich restauracje, postacie z bajek itp. – usuń je. Wchodząc w ustawienia prywatności ogranicz dostęp do swojego profilu wszystkim tym, których nie znasz dobrze, a przede wszystkim osobom z twojego otoczenia zawodowego. 
  4. Pokasuj ze swojego profilu wszystkie nieodpowiednie komentarze i linki, również te umieszczone przez inne osoby. 
  5. Kontroluj to co publikujesz i to, co publikują o Tobie inni. Regularnie monitoruj informacje na swój temat w Internecie!

Źródło: 123people.com