Jak Polacy regulują zobowiązania finansowe?

Piąty kwartał z rzędu Nowy Barometr Consumer Finance przekracza próg 50 punktów, co oznacza perspektywę wzrostu rynku kredytów dla polskich gospodarstw domowych w najbliższych 12 miesiącach.

Jednocześnie prognoza terminowego regulowania przez nie własnych zobowiązań finansowych pogarsza się. W najnowszym raporcie „Sytuacja na rynku consumer finance. III kwartał„, realizowanym przez Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych i Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH, pojawia się też pytanie o przyczyny tego zjawiska. O ile w przypadku gospodarstw domowych przewidywania co do jakości spłat nie należą do optymistycznych, o tyle poprawia się odzyskiwanie należności wśród polskich firm – wynika z projektu badawczego KPF i Krajowego Rejestru Długów BIG S.A. „Portfel należności polskich przedsiębiorstw„. Wyniki kwartalnych publikacji ich autorzy ujawnili podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Szkole Głównej Handlowej.

PRZEDSIĘBIORCY BOJĄ SIĘ SKUTKÓW SANKCJI


Tradycją podczas organizowanych co kwartał konferencji stało się także prezentowanie przez IRG SGH wyników barometru koniunktury gospodarczej. Wskaźnik wzrósł o zaledwie 0,2 punktu i – według zarządzającej instytutem prof. Elżbiety Adamowicz – jest to wzrost niższy od oczekiwanego. – Pogorszenie koniunktury odnotowano w przemyśle przetwórczym, transporcie, budownictwie i handlu, przy czym w dwóch ostatnich sektorach gospodarki – spadek wartości barometru był największy. Przyrost wartości wskaźnika miał zaś miejsce w bankowości, rolnictwie i w gospodarstwach domowych. Wszystkich uczestników życia gospodarczego łączy jedno: obawa przed negatywnymi skutkami sankcji– mówi prof. Elżbieta Adamowicz.

BAROMETR CONSUMER FINANCE IDZIE W GÓRĘ


Po trwającej dwa i pół roku stagnacji na rynku kredytów konsumenckich, w okresie od stycznia 2013 do czerwca 2014 zadłużenie gospodarstw domowych wzrosło o 10 miliardów PLN. Wartość Nowego Barometru Rynku Consumer Finance zwiększyła się z 50,4 do 52,4 punktu i już piąty kwartał z rzędu przekracza ona granicę 50 punktów. Oznacza to, że w perspektywie najbliższych 12 miesięcy można się spodziewać wzrostu rynku kredytów dla gospodarstw domowych.

Analizy sytuacji na rynku consumer finance dokonał dr Sławomir Dudek, współautor – wraz z dr Piotrem Białowolskim raportu „Sytuacja na rynku consumer finance. III kwartał”, powstającego co kwartał na zlecenie Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych.

Podstawą konstrukcji Nowego Barometru Consumer Finance jest stan czterech obszarów oddziałujących na kredyty konsumenckie i pożyczki. Uwzględniają one wpływ czynników demograficznych na rynek, popyt na dobra trwałe i skłonność do ich finansowania kredytem, niepewność związaną z sytuacją finansową i wykluczenie z rynku kredytowego.

Od dłuższego czasu gotowość do sięgania po kredyty na finansowanie wydatków konsumpcyjnych wśród gospodarstw domowych pozostaje na niskim poziomie. Wyniki ostatniego badania pokazują jednak, że wzrósł odsetek deklarujących chęć finansowania w ten sposób zakupu samochodów i remontu mieszkania – odpowiednio 35,3% i 32,3% gospodarstw rozważających zaciągnięcie zobowiązania.

Z UMIAREM PO DOBRA TRWAŁE


Przyspieszony wzrost gospodarczy nie przekłada się na razie na gotowość gospodarstw domowych do zakupu dóbr trwałych (sprzęt AGD, RTV, itp.). Daje się jedynie zauważyć nieznaczny wzrost odsetka respondentów, pozytywnie odpowiadających na możliwość kupna mieszkania w najbliższych dwunastu miesiącach. Udział deklarujących w tym przypadku, że „zdecydowanie tak” lub „możliwe” wzrósł do 8,6%.

Pozytywnym sygnałem może być natomiast gotowość do finansowania poważnych wydatków z kredytu. Mimo, że wciąż chęć sfinansowania tą drogą naprawy lub zakupu samochodu pozostaje na niskim poziomie, to i tak w stosunku do II kwartału 2014 roku wzrosła zdecydowanie: odpowiednio o 9,4 i 4,7 punktu procentowego.

JAK GOSPODARSTWA DOMOWE SPŁACAJĄ DŁUGI?


Ocena przebiegu obsługi zobowiązań finansowych, w świetle relacji ankietowanych gospodarstw domowych, uległa niewielkiej zmianie. Z 46,9% do 47,6% wzrósł odsetek regulujących swoje powinności kredytowe bezproblemowo – to o 4 punkty procentowe poniżej średniej długookresowej. – Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że również odsetek tych, którzy deklarują duże problemy ze spłatą zadłużenia jest mniejszy od średniej z ostatnich siedmiu lat – mówi dr Sławomir Dudek. Obecnie jest ich 10,6%, podczas gdy przeciętna wynosi 12%. W konsekwencji ponadprzeciętnie wysoki jest udział gospodarstw, deklarujących niewielkie problemy w obsłudze swoich zobowiązań – aktualnie sięga prawie 42% wobec średniej, wynoszącej 36,6%.

Pogarsza się z kolei prognoza obsługi zobowiązań, co może być o tyle zdumiewające, że koniunktura gospodarcza ulega poprawie, co powinno przekładać się na zdolność gospodarstw domowych do terminowego regulowania ich należności.

Zważywszy jednak, że w ostatnich miesiącach wzrost zadłużenia przyspieszył, rosnąć będzie też obciążenie gospodarstw koniecznością spłat, co może utrudniać prawidłową obsługę ich zobowiązań. W rezultacie udział respondentów, spodziewających się bezproblemowego przebiegu tego procesu spadł z 40% przed rokiem do 31,2%.

PRZEDE WSZYSTKIM ETYKA ZOBOWIĄZAŃ


W tym kontekście interesujące wydają się odpowiedzi ankietowanych na pytanie specjalne, które w raporcie powtórzono po sześciu latach. Zapytano ich o opinię na temat przyczyn nieterminowego regulowania spłat. Aż 46,3% uznało, że to efekt „lekkomyślnego zaciągania zobowiązań i brak planowania wydatków i dochodów”,z kolei 3,5% badanych jako powód podało „świadome wyłudzenia”. – Projektując nowe regulacje ustawowe lub wprowadzając zmiany w istniejących przepisach, dotyczących obszaru finansów konsumenckich lub kredytu konsumenckiego, regulator nie może pominąć kwestii etyki zobowiązań konsumenckich –przekonuje Andrzej Roter, Dyrektor Generalny KPF. – Ich pominięcie doprowadzi do erozji podstawowych instytucji społecznych, wzrostu skali zjawiska hazardu moralnego, a źródłem tych negatywnych zjawisk będzie charakter nowych przepisów, nieadekwatnie adresujących narzędzia do rozwiązywania problemu nadmiernego zadłużenia – dodaje Roter.

KONTRAHENCI BARDZIEJ ZDYSCYPLINOWANI


Terminowość otrzymywania należności przez polskie przedsiębiorstwa opisuje natomiast Indeks Należności Przedsiębiorstw (INP) – w lipcu 2014 roku wyniósł on 88,9 punktu, co oznacza drugą największą wartość w sześcioletniej historii projektu badawczego KPF i KRD BIG S.A. „Portfel należności polskich przedsiębiorstw”.

Indeks odzwierciedla opinie firm w sześciu obszarach, związanych z należnościami: stan i prognozy problemów z ich egzekwowaniem, przeciętny odsetek przeterminowanych zobowiązań w portfelach przedsiębiorstw, średni okres przeterminowania, odsetek firm, które wskutek kłopotów z otrzymywaniem należności mają problem z terminowym regulowaniem własnych, a także przeciętny odsetek kosztów, będących rezultatem nieterminowej spłaty przez kontrahentów. Z rosnącymi problemami z odzyskiwaniem należności boryka się obecnie 15,1% ogółu firm, a 39,1% nie ma ich w ogóle albo są to problemy malejące. – Bardzo pozytywny obraz sytuacji jest zapewne w dużej mierze odbiciem coraz większej dbałości firm o stan ich portfeli, co wiąże się ze stosowaniem skuteczniejszych narzędzi do monitorowania kontrahentów pod kątem ich zachowań płatniczych – przekonywała dziennikarzy Kornelia Hendżak z KRD BIG S.A.

Kolejne wyniki kwartalnych badań „Koniunktura w polskiej gospodarce”, „Sytuacja na rynku consumer finance” oraz „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” zostaną zaprezentowane 5 listopada.

Źródło: KPF