Od 1 stycznia przenoszenie rachunków bankowych będzie dużo prostsze. Niektóre instytucje już wprowadziły rozwiązania ułatwiające migrację.
Na wniosek Komisji Europejskiej unijne banki przygotowały rozwiązania, które pozwolą klientom szybko i łatwo przenosić rachunki. W Polsce Związek Banków Polskich również stworzył rekomendację dotyczącą przenoszenia rachunków bankowych. Od początku przyszłego roku w ciągu tygodnia będzie więc można przenieść konto do innego banku. Klienci indywidualni będą mogli zwrócić się do banku, w którym chcą mieć nowy rachunek o pomoc. Ten załatwi za nich formalności związane z zamknięciem starego rachunku, przelaniem zgromadzonych na koncie środków na nowe konto, przeniesie również zlecenia stałe i polecenia zapłaty oraz może powiadomić o nowym numerze rachunku osoby trzecie, czyli np. pracodawców czy ZUS. Cała usługa będzie bezpłatna, chyba że przy jej okazji pojawią się jakieś niestandardowe czynności. Wtedy bank może obciążyć nas opłatą, jak również w sytuacji, gdy zamkniemy stary rachunek przed upływem roku od jego założenia.
Trzeba jednak pamiętać, że przeniesienie rachunku nie zwalnia z obowiązku spłacenia długów wobec starego banku. Posiadanie debetu czy kredytu w koncie może być w niektórych przypadkach problemem, bo nie ma pewności czy nowy bank będzie skłonny udzielić nam kredytu w takiej samej wysokości. Cała operacja nie obędzie się bez problemów jeśli okaże się, że nowy bank nie ma w swojej ofercie jakiejś usługi, którą posiadaliśmy w poprzedniej instytucji. Na przykład kilku graczy wciąż nie oferuje polecenia zapłaty (Eurobank, Polbank).
W bankach trwają właśnie prace nad przygotowaniami do nowej rekomendacji. Jednak już teraz niektóre instytucje mają rozwiązania ułatwiające przenoszenie rachunków. Jeśli ktoś ma już szczerze dosyć swojego banku i nie chce się w nim męczyć kolejny miesiąc może skorzystać z poniższych propozycji. I tak Allianz Bank w przypadku przenoszenia linii kredytowej w koncie daje 120 proc. kwoty udzielonej w poprzedniej instytucji. Allianz przesyła również podpisaną przez klienta dyspozycję przelewania wynagrodzenia do pracodawcy. Z kolei BPH już od kilku lat posiada Program Pomocny Doradca, który umożliwia przejście z innego banku. Polega on na przeniesieniu poleceń zapłaty, zleceń stałych, wydania karty debetowej od ręki, powiadomienia pracodawcy, Urzędu Skarbowego. Na taki komplet usług pomocnych przy przenoszeniu rachunku możemy również liczyć w BGŻ i w Kredyt Banku. Również Lukas Bank oferuje możliwość ustanowienia w imieniu klienta zleceń stałych i poleceń zapłaty oraz przesłanie informacji o nowym rachunku do pracodawcy czy ZUS-u.
Przeniesienie zleceń i poleceń zapłaty to jedno, a inną kwestią jest ustanowienie zdefiniowanych przelewów, czyli takich które wykonujemy w bankowości elektronicznej za pomocą kilku kliknięć. Wpisywanie wszystkich danych może być dość pracochłonne. Ciekawe rozwiązanie przygotował jednak mBank, gdzie w systemie transakcyjnym pojawiła się funkcja importu danych potrzebnych do zdefiniowania zleceń. Dane mogą zostać pobrane z odpowiednio przygotowanego pliku, ale w przypadku kilku popularnych banków również z ich elektronicznej historii rachunku. Przy okazji warto przypomnieć, że mBank latem organizował akcję „ROR-Off”, czyli zachęcał klientów do przenosin od konkurencji. Akcja się skończyła, ale pracownicy nadal deklarują gotowość pomocy, dla tych którzy chcą przeprowadzić rozwód z dotychczasowym bankiem. Siostrzana instytucja mBanku, czyli MulitBank, również oferuje pomoc przy przenoszeniu rachunku. Doradcy mogą wysłać informację do pracodawcy, pomogą przy ustanowieniu poleceń zapłaty i przelewów zdefiniowanych. Do przenoszenia rachunków do siebie zachęca również Raiffeisen Bank. Wprowadził możliwość definiowania za klienta płatności i zleceń stałych. Można to zrobić również poza oddziałem – przez telefon lub podczas wizyty doradcy bankowego. Bank może się również zająć przekazaniem pracodawcy nowego numeru konta.
Trzeba jednak pamiętać, że w powyższych przypadkach, aby przenieść zlecenia i polecenia będziemy potrzebowali danych dotyczących odbiorców. Po wprowadzeniu rekomendacji nie będzie to potrzebne, bo te informacje nowy bank ściągnie od poprzedniego. Nowa procedura zapewne zmobilizuje niektórych klientów, którzy aktualnie nie są zadowoleni ze świadczonych usług. Z drugiej strony nie należy się spodziewać, by wejście w życie rekomendacji skłoniło Polaków do masowej zmiany banków. Tak naprawdę już teraz przeniesienie rachunku nie jest wcale tak bardzo trudne ani czasochłonne. To co zniechęca Polaków do zmiany, to również obawa, czy ten nowy bank faktycznie będzie lepszy, albo czy to, że jest tańszy, to nie jest tylko efekt przejściowej promocji. Z punktu widzenia banków wprowadzenie rekomendacji jest bardzo korzystne dla najmniejszych i najbardziej aktywnych graczy. W przyszłym roku będzie im jeszcze łatwiej podbierać klientów konkurencji. Jeśli duże banki odczują to na własnej skórze, to jest szansa, że zaczną bardziej dbać o utrzymanie dotychczasowych klientów. A trzeba przyznać, że premiowanie lojalnych klientów nie jest silną stroną polskich banków. Rekomendacja może mieć więc dużo pozytywnych skutków, ale ich siła zależy od tego czy klienci będą aktywnie korzystali z nowych możliwości.
Mateusz Ostrowski, Open Finance
Źródło: Open Finance