Jesienny wzrost cen wynajmowanych mieszkań

Jak donosi „Rzeczpospolita” we wrześniu i październiku ceny wynajmowanych mieszkań wzrastają co najmniej o 15 proc. Już teraz musimy płacić 1400 zł za wynajęcie kawalerki w Warszawie. Większość studentów, którzy szukają taniego lokum nie korzysta z usług agencji nieruchomości.  

Średnia cena wynajmu mieszkania w stolicy to już 48 zł za mkw. Od czerwca wzrosła o 2 zł za mkw. Dla porównania w Poznaniu stawka za mkw. wynosi 33 zł, w Gdańsku 34 zł, a we Wrocławiu 38 zł – podaje portal Wynajem.pl” – informuje „Rzeczpospolita”.

„Wygórowane cenniki stolicy potwierdzają statystyki. W Warszawie aż za 15 proc. wynajmowanych mieszkań lokatorzy płacą ponad 4,5 tys. zł. W Krakowie udział takich lokali w rynku nie przekracza 3 proc. I z drugiego końca cennika: w stolicy jest tylko 18 proc. mieszkań wynajmowanych za mniej niż 2 tys. zł miesięcznie. W Poznaniu takie lokale stanowią aż 70 proc. rynku” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

– Jeśli za jednopokojowe mieszkanie w Śródmieściu płaci się ok. 1400 zł, to już na Targówku czy na Białołęce można znaleźć podobny lokal za ok. 500 zł mniej – mówi Piotr Krupa. Także analitycy z firmy redNet Property potwierdzają duże zróżnicowanie cen ze względu na dzielnice. – Za dwupokojowe umeblowane mieszkanie o powierzchni 50 mkw. zapłacimy w Śródmieściu, na Mokotowie i Ochocie 2,5 tys. zł, na Woli czy Ursynowie o 300 zł mniej, o kolejne 300 zł mniej na Pradze. A na Białołęce czy w Ursusie wystarcza ok. 1600 zł – mówi Jelonek. Nadal najbardziej poszukiwane są mieszkania jednopokojowe. Ale kawalerek w ofertach agencji nie ma wiele” – pisze „Rzeczpospolita”. 

Studenci decydują się coraz częściej na wynajmowanie większych lokali, w których może zamieszkać nawet 6 osób, gdyż jest to z pewnością tańsze rozwiązanie. Koszty czynszu oraz mediów rozkładają się na większą liczbę osób, niż w przypadku kawalerki, w której mieszka dwóch studentów. Jednak większość właścicieli mieszkań nie chce się zgodzić na takie rozwiązanie, gdyż zwyczajnie obawiają się, że ich mieszkanie będzie zbyt eksploatowane bądź zniszczone. Studenci również muszą liczyć, się z tym, że takie lokale zazwyczaj nie są zbyt dobrze wyposażone, a często wymagają drobnego remontu. 

Więcej na temat w „Rzeczpospolitej” w artykule Moniki Góreckiej-Czuryłło „Studenci podbili stawki”. 
K.H.

Źródło: Rzeczpospolita