Jeszcze rok będą ważne niekwalifikowane podpisy ZUS

– Ten sposób przekazanie projektu przyspieszy prace nad ustawą, która musi zostać szybko opublikowana. Istnieje bowiem poważne niebezpieczeństwo, że nie wszyscy przedsiębiorcy zdążą w terminie otrzymać certyfikaty kwalifikowane – mówi GP Dariusz Bogdan, wiceminister gospodarki.

Graniczna data

Obecnie do ZUS w formie elektronicznej trafiają dokumenty ubezpieczeniowe około 830 tys. firm. Jednak nie wszystkie przedsiębiorstwa przekazują je samodzielnie. Zlecają kontakty z ZUS na przykład firmom rachunkowym. W efekcie, jak podaje ZUS, 204 tys. podmiotów przekazuje dokumenty ubezpieczeniowe w postaci elektronicznej, za co najmniej jednego płatnika. Obecnie firmy, kontaktując się z ZUS, korzystają z tzw. niekwalifikowanego podpisu elektronicznego wydawanego bezpłatnie przez zakład na okres jednego roku.

To właśnie te podmioty i ich zleceniodawców dotyczą nowe wymogi w kontaktach z ZUS. Zgodnie z art. 40 ustawy z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz.U. nr 64, poz. 565 z późn. zm.) od 21 lipca 2008 r. wszystkie dokumenty elektroniczne przekazywane do ZUS muszą być podpisane bezpiecznym podpisem elektronicznym.

Rozładowana kolejka

Rząd chce jednak zmienić ten przepis. W przygotowanej nowelizacji przewiduje, że wszystkie niekwalifikowane podpisy elektroniczne zachowają swoją ważność nawet po 20 lipca. Dzięki temu nie dojdzie do tego, że płatnicy, którzy nie otrzymają do tej daty bezpiecznych podpisów, nie przekażą do ZUS dokumentów. Co więcej, niektórzy płatnicy nawet do 20 lipca 2009 r. będą mogli korzystać z bezpłatnych certyfikatów wydawanych przez ZUS, bez konieczności posiadania bezpiecznego e-podpisu.

O bezpieczny podpis w pierwszej kolejności będą więc musiały występować te firmy, które otrzymały certyfikaty z ZUS po 20 lipca ubiegłego roku. W 2007 roku ZUS wydał ponad 90 tys. niekwalifikowanych certyfikatów, a w pierwszych czterech miesiącach tego roku prawie 77 tys. Podobnie będzie więc wyglądać kolejka po bezpieczne e-podpisy.

– Zaproponowane rozwiązanie spowoduje, że firmy wydające kwalifikowane podpisy nie powinny mieć problemów z ich wystawieniem wszystkim podmiotom, które sukcesywnie będą musiały z nich korzystać – wyjaśnia Dariusz Bogdan.

Do kiedy mają być wydawane certyfikaty niekwalifikowane ? Kto obecnie ma prawo do wydawania bezpiecznych e-podpisów ? Co jest powodem opóźnień we wdrażaniu bezpiecznego podpisu ? Co zapewniają tzw. pakiety e-podpisów ?

Więcej: Gazeta Prawna 13.05.2008 (93) – str.13