Karta kredytowa dla aktywnych sportowo z dużym moneybackiem

Choć mówi się, że dni moneybacków są już w zasadzie policzone, to wciąż pojawiają się ciekawe oferty. Z reguły ich dostępność jest ograniczona i tak też będzie w przypadku nowego plastiku od BNP Paribas. W limitowanej edycji bank wyda kartę z dużym moneybackiem dla aktywnych sportowo.

Wojny cenowe ostatnich lat przyzwyczaiły klientów do tego, że konta muszą być za darmo. Teraz krytycznie przyjmują wszelkiego rodzaju podwyżki, co utrudnia bankom manewry w cennikach, a w efekcie przekłada się też na niższy wynik prowizyjny. Z drugiej strony banki mają też problem z niskimi stopami procentowymi, bo nie mogą wypracować wysokiego wyniku z odsetek. Do tego dochodzą spadające zyski z interchange, inwestycje w innowacje itd. Słowem, ciężki okres.

Wspomniane czynniki przekładają się między innymi na cięcia i ograniczenia w programach bonusowych. Wiele banków, o czym pisaliśmy już niejednokrotnie, ogranicza niezwykle popularne w Polsce moneybacki. Nawet mimo tego, że taka premia skłoniłaby klientów do częstszego korzystania z karty płatniczej. Banki zmniejszają maksymalne zwroty z tytułu moneybacku bądź rezygnują z takich programów w ogóle. Niemniej jednak co jakiś czas pojawia się warta uwagi oferta, która wykorzystuje ten mechanizm promowania płatności kartowych.

Nowością na rynku będzie karta kredytowa dla aktywnych sportowo od BNP Paribas Banku. Produkt wejdzie do oferty w przyszłym tygodniu i nie są znane jeszcze dokładne szczegóły. Wiadomo natomiast, że w karcie będzie zaszyty moneyback w wysokości 5 proc. „na cele sportowe na całym świecie”. Dodatkowo osoby płacące kartą uzyskają 30 proc. rabatu na zakupy produktów firmy Babolat w sklepie internetowym. Firma specjalizuje się w sprzęcie dla tenisistów. Maksymalny zwrot z tytułu moneybacku będzie wynosił 1 tys. zł do końca promocji, czyli do końca przyszłorocznych wakacji.

Dla aktywnych sportowo, a zwłaszcza tenisistów, może to być łakomy kąsek. Przykładowo, 5 proc. zwrotu miesięcznie od karnetu przemnożone przez 12 miesięcy to już konkretna wartość dodana. Nie wiadomo jak będą się kształtowały opłaty za plastik, ale standard rynkowy to ulga dla aktywnych użytkowników. Można się spodziewać, że oprocentowanie będzie oscylowało w granicach górnej granicy dozwolonej prawem, czyli 16 proc. To też już w zasadzie rynkowy standard. Nie można jednak wykluczyć, że BNP czymś nas zaskoczy. Na to musimy jednak poczekać do przyszłego tygodnia. Oferta karty kredytowej dla aktywnych sportowo będzie limitowana.

To że BNP Paribas wprowadza produkt dla tenisistów nie powinno nikogo zaskakiwać. W zasadzie można zapytać: dlaczego dopiero teraz? Grupa BNP Paribas już od kilkudziesięciu lat sponsoruje tenis. Bank posługuje się hasłem „We are tennis” – tenis to my. Takie hasło znajduje się też na awersie plastiku. Od 2001 roku BNP Paribas jest sponsorem tytularnym Pucharu Davisa – największych na świecie międzynarodowych zawodów tenisowych drużyn męskich, wymyślonych przez Dwighta Filleya Davisa w 1900 roku. Jak podaje bank, w sumie na całym świecie logo BNP Paribas pojawia się na ponad 40 kilometrach banerów wokół kortów – zarówno przy okazji turniejów wielkoszlemowych, jak i w szkółkach tenisowych czy rodzinnych klubach.

W tym miejscu warto wspomnieć o banku BGŻ, który dla odmiany zaangażowany jest w sponsoring kolarstwa. On też ma kartę kredytową dedykowaną tej grupie sportowców. Tu głównym atutem plastiku są dodatkowe ubezpieczenia: OC, NNW i assistance. Karta ma 1 proc. moneybacku. Kiedyś BZ WBK wydawał kartę dla narciarzy, która zapewniała zniżki na sprzęt w określonych sieciach sklepów. Jako ciekawostkę warto dodać, że Getin Bank oferuje konto Fitness ze zniżkami na siłownię, a Open Finance ma konto dla kibiców Legii. Produkty dla sportowców nie pojawiają się w ofertach banków za często. Może się to wydać nieco dziwne, zwłaszcza w momencie, gdy mamy do czynienia z prawdziwym boomem na sport i zdrowe odżywianie.

Napisz do autora: wboczon@prnews.pl