Karty co-brandowe: Wymień punkty, weź prezenty

„Karta co-brandowa bardzo często zapewnia wszystko to, co podstawowa karta kredytowa danego banku. Oprocentowanie jest podobne, za wydanie płaci się tyle samo, identyczne są dodatkowe funkcje i zasady zwalniania klienta z opłaty rocznej. Oprócz tego dostaje się jednak dostęp do programów rabatowych, lojalnościowych, promocji organizowanych przez partnera banku.” – podaje dziennik.

„Karty co-brandowe mogą dawać wymierne korzyści. Karta jest włączana do programu lojalnościowego partnera; na ogół polega on na zbieraniu punktów. Wartość transakcji bezgotówkowych przeprowadzonych za pomocą karty jest przeliczana na punkty zapisywane na indywidualnym koncie użytkownika. Punktowane są wszystkie operacje, ale przy zakupie towarów i usług oferowanych przez współwydawcę karty stosowany jest korzystniejszy przelicznik (…). Zgromadzone punkty wymienia się na nagrody z katalogu towarzyszącego programowi. Wartość bonusów uzyskiwanych dzięki płaceniu kartą trudno jest wyliczyć.” – czytamy.

„Próbę oszacowania, które karty co-brandowe umożliwiają zdobycie najbardziej wartościowych nagród, podjął serwis KartyOnline.pl. Z dziesięciu produktów, jakie zostały ocenione, najlepiej wypadła wspólna karta BZ WBK i Multikina. Kolejne miejsca w tym zestawieniu zajęły karty Millennium z siecią perfumerii Sephora i Pekao z firmą Shell. Natomiast najmniej korzystne przeliczniki są stosowane przy kartach Pekao/LOT i MultiBanku z Radiem Zet.” – informuje „Rzeczpospolita”.

Parametry kart partnerskich są zbliżone do parametrów standardowych kart kredytowych. Dla osób regularnie korzystających z usług określonych firm, mogą być jednak ciekawym produktem. Każda wykonana transakcja procentuje bowiem punktami, które można wymieniać na określone w katalogach produkty. Na razie jednak takie karty cieszą się umiarkowaną popularnością.

Więcej informacji w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” w dodatku „Moje Pieniądze”.