Klienci TFI coraz chętniej wybierają inwestycje za granicą

Jak podaje dziennik, „w ciągu ostatnich 12 miesięcy nowe wpłaty netto do produktów umożliwiających inwestowanie w akcje firm ze świata przewyższają trzykrotnie napływ pieniędzy do funduszy polskich akcji. W ostatnich miesiącach co druga złotówka, którą klienci Open Finance wydali na zakup jednostek pojedynczych funduszy inwestycyjnych z udziałem akcji, lokowana jest na zagranicznych rynkach. W połowie 2007 roku była to jedynie co dwudziesta złotówka. – W ubiegłym roku klienci TFI kupowali głównie fundusze inwestujące w kraju. Teraz nastąpiła diametralna zmiana na rzecz zagranicznych aktywów – mówi Przemysław Guberow, dyrektor ds. produktów inwestycyjnych w Open Finance.”, czytamy.

„- Polska giełda została w tyle za innymi parkietami, a 8 proc. odsetek na lokacie nie zawsze jest atrakcyjne dla osób, których zyski z funduszy były do niedawna dwucyfrowe. Dlatego Polacy zaczęli poszukiwać możliwości osiągnia wyższych stóp zwrotu. I okazało się, że na świecie jest sporo ciekawych miejsc, gdzie można zarobić więcej” – mówi Katarzyna Siwek, kierownik działu analiz w Expanderze.

„Jednak specjaliści nie mają złudzeń, że polscy inwestorzy nareszcie zaczęli świadomie dywersyfikować swoje oszczędności. – Straciłem wiarę w ich rozsądek. Nie budują portfeli długofalowo. Patrzą na zyski i kupują dochodowe inwestycje bez względu na ryzyko – mówi Dariusz Kazalski, dyrektor Centrum Inwestycyjnego Deutsche Bank PBC.”, czytamy dalej.

Po ostatnich spadkach na giełdzie wielu inwestorów zraziło się do kupowania funduszy inwestujących w kraju. Od początku roku umorzenia przeważały nad wartością kupowanych jednostek. Sytuację tą wykorzystały banki ściągając wycofane z funduszy pieniądze dzięki wysokooprocentowanym lokatom. Teraz coraz więcej osób interesuje się akcjami firm ze świata.

Więcej na ten temat w „Dzienniku”.