KNF chce zakazać bankom emisji nierzetelnych reklam

„Co nie podoba się KNF? Na przykład spoty zachwalające roczne lokaty z bardzo wysokimi odsetkami, które można dostać nie przez 12, lecz tylko przez kilka miesięcy na początku lub na końcu trwania depozytu. Nadzór nie chce podać przykładów, ale do takich zarzutów pasuje jak ulał reklama lokaty progresywnej banku Millennium, która oferuje odsetki sięgające 10 proc. Stawkę tę można jednak uzyskać tylko w 12. miesiącu oszczędzania, natomiast wcześniej klient otrzymuje 5 proc.”, czytamy.

„Kolejny zarzut KNF: naganne jest kuszenie informacjami o oprocentowaniu depozytów dostępnym wyłącznie dla klientów dysponujących dziesiątkami tysięcy złotych. Pod tę krytykę mógłby podpadać z kolei BZ WBK z promocją konta oszczędnościowego sięgającego 5 proc. (takie oprocentowanie jest dostępne tylko dla osób dysponujących 50 tys. zł). KNF może mieć też oko na Getin Bank, który zachwalając lokatę na 7 proc, nie wspomina już wyraźnie, że dotyczy to lokaty dwuletniej.”, pisze gazeta.

Decyzje KNF to przełom na rynku bankowym. Wcześniej opublikowała tylko listę zaleceń. Teraz przyszła kolej na konkrety. Jeżeli banki nie posłuchają Komisji, będą musiały sie liczyć nawet z wysokimi grzywnami.

Więcej na ten temat w „The Wall Street Journal Polska” – finansowym dodatku „Dziennika”.