Kolejny bank obiecuje konto za darmo na zawsze. Gdzie haczyk?

Wygląda na to, że Alior Bank zapoczątkował na naszym rynku modę na bezpłatne konta z długim terminem niezmienności cen. I choć on sam gwarantuje utrzymanie cennika „tylko” przez pięć lat, to jego naśladowcy idą o krok dalej – oferują konta bezpłatne na zawsze.

Zaczęło się od Alior Banku, który w maju wprowadził do oferty Konto Wyższej Jakości. Tabela zawiera praktycznie same zera, a bank obiecał klientom, że utrzyma taki cennik przez minimum 5 lat. Postawił jednak warunek: klient musi być aktywny. W tym przypadku oznacza to regularne wpływy co miesiąc na kwotę nie niższą niż 2500 zł lub transakcje kartowe na 700 zł. Jeśli klient nie spełni jednego z warunków, zapłaci 12 zł za obsługę konta. Poprzeczka postawiona nieco wyżej niż przy standardowych rachunkach w innych bankach, ale w granicach rozsądku.

Na odpowiedź konkurencji nie trzeba było długo czekać. Kontratak przyszedł ze strony Banku Pocztowego, który wprowadził do oferty Konto ZawszeDarmowe. Bank deklaruje, że rachunek będzie bezpłatny bezterminowo. Żeby jednak uniknąć warunkowej opłaty za kartę w wysokości 5 zł, trzeba wykonać transakcje na 300 zł miesięcznie.

Kolejnym bankiem, który oferuje bezterminowe zwolnienie z opłaty za obsługę konta jest Getin Bank. Promocja ruszyła 10 października i potrwa do końca lutego przyszłego roku. Są nią objęci automatycznie wszyscy, którzy zakładają obecnie konta Getin Up. Wyjątkiem są osoby, które po 1 kwietnia były już posiadaczami lub współposiadaczami jakiegoś rachunku w Getin Banku. Niestety promocja dotyczy tylko opłaty za konto – nie obejmuje już karty debetowej. A ta, standardowo kosztuje od 2,99 zł do 7,99 zł – w zależności od typu plastiku. Niższa opłata jest sztywna i naliczana przy wykonaniu określonej liczby transakcji, wyższa obowiązuje w przypadku, gdy klient nie spełni minimalnych warunków.

Zarówno Bank Pocztowy, jak i Getin Bank, zostawiają więc sobie otwartą furtkę do zmian w cenniku. O ile konta zostaną bezpłatne na zawsze, to w przypadku kart płatniczych zostaje opcja manipulowania warunkami cenowymi.

Nie oznacza to jednak, że w Getin Banku nie można mieć konta za darmo. Promocja łączy się bowiem z innymi promocjami. Można więc skorzystać z opcji „Pakiet Korzyści”, w ramach której aktywni klienci nie płacą za konto i kartę. Miarą aktywności są wpływy na kwotę 1000 zł miesięcznie i transakcje kartowe w wysokości minimum 300 zł. Dodatkowo klient może korzystać bonusów:

– brak opłat za wypłaty z bankomatów,

– zwrot 2% za prąd, gaz, telefon itp. (30 zł miesięcznie)

– 1% więcej na Koncie Oszczędnościowym

– zwrot 1% każdej raty kredytów gotówkowych i ratalnych

– zwrot 2% od każdej płatności kartą kredytową (do 30 zł miesięcznie)

Szczegółowo plusy i minusy pakietu opisywałem TUTAJ

Wszystkie trzy banki należą do najbardziej agresywnych graczy na rynku kont osobistych. Wszystkie trzy w ostatnich latach najszybciej zwiększały liczbę prowadzonych kont. Wprowadzenie gwarancji na ceny rachunków prawdopodobnie pozwoli im utrzymać dotychczasowe pozycje. Liczy na to zapewne najmocniej Bank Pocztowy, który po ubiegłorocznych zmianach w cenniku, odnotował spadek liczby prowadzonych kont osobistych.

Pojawia się natomiast pytanie, czy zapoczątkowany przez te trzy banki trend, podchwycą inne instytucje? Co prawda w wielu bankach znajdziemy już teraz bezpłatne konta (gorzej z kartami), ale są to konta „bez gwarancji”. Tymczasem obietnica darmowego konta „za zawsze” lub „bezterminowo” ma znacznie mocniejszy wydźwięk marketingowy i niewątpliwie musi skutecznie oddziaływać na wyobraźnię klienta.

w.boczon@bankier.pl