Kongres Profesjonalistów we Wrocławiu – czy warto jechać?

Na porządne połączenie kolejowe i drogowe Warszawy z Wrocławiem czekamy już długo – warto chyba w tym miejscu zaznaczyć, że budowę linii kolejowej Wrocław-Warszawa przerwano w… 1872r. Przygotowania do organizacji Euro 2012 miały to zmienić, ale wygląda na to, że jeszcze poczekamy. Ministerstwo Transportu wytyczyło „jedyne możliwe rozwiązanie” w „obecnej sytuacji finansowej państwa”, czyli trasę przez Częstochowę i Opole.

W czerwcu 2012 roku mamy tą trasę pokonywać w 4 godz. 30 min. O ile oczywiście nie przydarzy się „losowa i nieprzewidziana” przez przewoźnika sytuacja. Sam do dzisiaj z rozrzewnieniem wspominam groteskową sytuację gdy 13. w piątek, po nagłym hamowaniu Expressu PKP, miła pani roznosząca ciepłe napoje i słodycze udzielała wszystkim pasażerom informacji: „Znowu jakiś du.ek rzucił się pod nasz pociąg, będziemy przez niego stać parę godzin… Kawki czy herbatki pan sobie życzy?”.

Na Kongres Profesjonalistów w zeszłym roku wybrałem się jednak samochodem. Miałem jechać 4-5h, ale jakimś cudem zapomniałem, że cała „gierkówka” stoi w rozkopach. Och ileż to inwektyw, haseł nie-wyborczych i niewybrednych przymiotników pod adresem miłościwie nam rządzących nasłuchałem się w CB radiu – a najlepsze jest to, że każdy z kierowców wiedział co w Polsce zrobić, aby żyło się lepiej.

Po prawie siedmiu godzinach jazdy (i stania) dojechałem do Wrocławia. I wiecie co? Warto było. Kongres Profesjonalistów i miasto Wrocław przekonały mnie do tej jakże zaskakującej opinii. Choć wystarczy przeczytać tylko nazwiska prelegentów, aby powyższa opinia nikogo nie zaskoczyła. Ivetta Biały, Artur Kurasiński, Adam Łaszyn, Anna Miotk, Mariusz Sokołowski, Marek Staniszewski – to tylko niektóre z osób występujących w roli prelegentów Kongresu w roku 2011. Tak samo zachęcająca była lista firm i organizacji, których przedstawiciele mieli poruszyć interesujące PR-owców tematy: Fundacja Kronenberga, Urząd Miejski Miasta Wrocław, Lotnisko Chopina, Young & Rubicam, PKPP Lewiatan, Ciszewski PR, ZFPR, salon24 i wiele innych…

Powyższe osobistości świata komunikacji i nazwy organizacji biorących udział w Kongresie Profesjonalistów mówią o jego wysokim poziomie. W trakcie Kongresu poruszane były tematy: pomiarów efektywności działań public relations; o wykorzystywaniu mediów społecznościowych w komunikacji kryzysowej; employer brandingu; oraz metodach analizy sieci, mediów społecznościowych i blogosfery.

Wśród najciekawszych prelekcji wymieniłbym subiektywny ranking najważniejszych wydarzeń, które wpływają na branżę public relations Adama Łaszyna; Mariusza Sokołowskiego rzecznika prasowego Komendanta Głównego Policji, który tłumaczył jak Policja musiała się uczyć skutecznej komunikacji w obliczu sytuacji niejednokrotnie tragicznych; Ivetta Biały opowiadająca o skutecznej komunikacji w trakcie powodzi w 2010 roku; Artur Kurasiński i Igor Janke o blogosferze oraz kilka innych prezentacji. 

Około 220 uczestników miało okazję się poznać w trakcie merytorycznych dyskusji, wymiany doświadczeń, kuluarowych rozmów ale też integracyjnego wyjścia „na miasto” wieczorową porą między pierwszym a drugim dniem Kongresu. Świetnie zorganizowane spotkanie w Klubokawiarni Mleczarnia zafundowało uczestnikom coś miłego dla ucha i brzucha. Jedynym skutkiem ubocznym mógł być ból głowy następnego dnia i chęć wstania znacznie później niż start prezentacji prelegenta z drugiego dnia Kongresu…

Niemniej niesamowicie miło wspominam cały wyjazd. Mam nadzieję, że w tym roku będzie równie bogato jeśli chodzi o zespół prelegentów i merytorykę Kongresu. Właściwie to nie „mam nadzieję”, tylko „wiem”, że tak będzie. Wystarczy zajrzeć na stronę www.kongresprofesjonalistow.pl i przeczytać wstępną listę tematów i prelegentów, żeby upewnić się, że Kongres Profesjonalistów we Wrocławiu w 2012 roku będzie kolejnym udanym wyjazdem. Hm, no właśnie – wyjazdem? Podobno ruszają nowe tanie linie lotnicze z kursami po Polsce. Może pojawia się wreszcie szansa na zniknięcie negatywnego wspomnienia z mojej podróży na Kongres?