Krowa bohaterem nowej telewizyjnej kampanii Inteligo

W piątek startuje nowa kampania reklamowa lokaty Igo w Inteligo. Zgodnie z nową strategią, bank będzie zachęcał do zakładania depozytu klientów, którzy nie posiadają w nim konta. W reklamie będzie przekonywał, że założenie lokaty w Inteligo jest proste jak z bicza strzelił. A na Facebooku ruszy z dużym konkursem.

Choć trudno mówić o trwającej obecnie rywalizacji na lokaty jak o wojnie depozytowej, zwłaszcza mając w pamięci stawki lokat sprzed trzech lat, to faktem jest, że na rynku robi się gorąco. Niestabilna sytuacja gospodarcza w UE i perspektywa coraz bardziej ograniczonej dostępności środków z banków-matek sprawia, że Wibor od wielu tygodni systematycznie pnie się do góry. O depozyty klientów tradycyjnie walczą już mniejsze banki, ale wśród ofert najlepszych lokat pojawiają się co chwila także nowi gracze, jak chociażby Bank Millennium czy Kredyt Bank (wystawione na sprzedaż). Przy stopach procentowych NBP na poziomie 4,5 proc. już co najmniej kilka banków oferuje lokaty przynoszące zysk bez podatku na poziomie 6-7 proc. w skali roku.

 

Co ciekawe tym razem w rywalizacji o depozyty aktywny udział bierze także grupa PKO BP. Zarówno gigant, jak i jego internetowe ramię od jakiegoś czasu mocno promują zwykłe lokaty i inne produkty oszczędnościowe. Ich oprocentowanie nie jest co prawda tak wysokie, jak w przypadku najaktywniejszych graczy na rynku, ale porównując stawki do tych, które banki oferowały jeszcze do niedawna, jest co najmniej przyzwoite. Bank jest w tej komfortowej sytuacji, że w opinii klientów postrzegany jest jako bezpieczny bank państwowy. Nie musi więc żyłować odsetek do granic opłacalności, bo nawet przy stawkach rzędu 4-5 proc., klienci sami przynoszą pieniądze z uśmiechem na ustach. Zwłaszcza, gdy w niepewnych czasach straszy ich widmo greckiego kryzysu, rozpad Eurolandu i koniec świata. Wiadomo – jak trwoga to do PKO BP.

 

Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że Inteligo zmienia swój profil działania. Ubiegłoroczny relaunch oferty nie spełnił oczekiwań włodarzy, którzy zdecydowali się zmienić profil banku. Inteligo wraca więc do korzeni i będzie walczył o depozyty. Pod koniec września w ofercie banku po raz pierwszy pojawiła się lokata, którą mogą zakładać osoby, nie będące klientami tego internetowego banku. Na rocznej Igo lokacie można zarobić 5,52 proc. na czysto w skali roku, co plasuje ofertę w czołówce dwunastomiesięcznych depozytów. To przełom, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że Inteligo z reguły zajmowało pozycje gdzieś w ogonach zestawień.

 

 

Do założenia lokaty internetowej wystarczy wypełnić wniosek na stronie www i przelać pieniądze na wskazany adres. Nie jest to rynkowa nowość, bo tego typu oferty mają już od dawna mniejsze banki – FM Bank, Grupa Getin, Meritum Bank czy nawet Pocztowy. Inteligo jest jednak ciekawym przypadkiem z co najmniej dwóch względów. Po pierwsze jest to pierwszy „tak duży” bank, który wprowadza lokaty internetowe dla obcych klientów (pod względem liczby ROR zajmuje 10. miejsce na rynku). Po drugie bank pełnił do tej pory częściowo rolę poligonu doświadczalnego dla PKO BP. To Inteligo wprowadziło pierwsze depozyty z dzienną kapitalizacją, bankowość internetową, mobilną czy token GSM. Dopiero później te produkty pojawiły się w PKO BP. Może to więc oznaczać, że lokaty internetowe dla zewnętrznych klientów wprowadzi w przyszłości również PKO BP. A to byłby już krok, który mógłby wpłynąć na cały rynek. W końcu wszystkie banki bacznie obserwują poczynania giganta i chcąc nie chcąc muszą działać nieco pod jego dyktando.

 

Jak się dowiedzieliśmy, w piątek bank rusza z nową telewizyjną kampanią reklamową. Zgodnie z obecną strategią, bank nie będzie już reklamował konta, ale właśnie wspomniany wyżej produkt strategiczny – lokatę Igo. Z naszych informacji wynika, że w kampanii nie pojawią się już gwiazdy z poprzednich spotów – Smolik i Maria Peszek. Ich miejsce zajmą… krowa i kobieta w skórzanym wdzianku wymachująca pejczem 🙂 Można więc zakładać, że reklamy będą nieco bardziej przyciągać uwagę, niż poprzednie – nudne – spoty ze Smolikiem. W nowych reklamach bank chce przekonywać, że założenie lokaty w Inteligo jest proste, jak z bicza strzelił. Jak wypicie mleka z dzbanka, zamiast dojenia całej krowy. Z naszych informacji wynika również, że nowej kampanii będzie towarzyszył także duży konkurs na Facebooku, w którym do wygrania będą iPady2. Konkurs ruszy jednak w nieco późniejszym terminie – prawdopodobnie dopiero w połowie listopada.

 

Pierwszy etap kampanii reklamowej lokaty Igo prowadzony był w internecie. Teraz bank uderza z grubej rury i do nowego grona odbiorców. Warto przy tym zauważyć, że będzie to chyba pierwsza reklama telewizyjna lokat, które można zakładać przez internet nie posiadając konta w danym banku. Paradoksalnie, kampania lokaty może także wpłynąć na wzrost zainteresowania ofertą konta Inteligo. Klient, który zainteresuje się lokatą, będzie musiał wejść na stronę Inteligo. A tam być może poczyta sobie nie tylko o reklamowanym depozycie, ale i o koncie Inteligo. I być może przekona się do tego, że warto założyć też bezpłatne konto. Na przykład po to, by zyskać dostęp do lepiej oprocentowanej od Igo lokaty Dobolokaty…

 

Aktualizacja:

 

Na kanale Inteligo na YouTube pojawiły się już nowe spoty:

 

Źródło: PR News