Kupno.pl: powrót do rynku klienta

W sieci pojawił się nowy serwis transakcyjny – www.Kupno.pl. W przeciwieństwie do znanych i okrzepłych już graczy, serwis ten zamierza postawić na znany już od lat i obecny w handlu element – targowanie się. Jak zapewniają jego twórcy, Kupno.pl oznacza zupełnie nowe podejście do kwestii aukcji internetowych. W platformie tej połączono bowiem nowoczesne, elektroniczne narzędzia handlowe z tradycyjnym zwyczajem targowania się.

Autorzy Kupno.pl podkreślają, że nie jest to tradycyjny serwis aukcyjny, taki jak dominujący na polskim rynku Allegro czy mniejszy, ale również znany Świstak. Twórcy Kupno.pl deklarują, że w swoim dziele systemowo wprowadzili zupełnie odmienne podejście do kupujących, inne niż tradycyjne serwisy aukcyjne.

– Projektując schemat transakcyjny Kupno.pl wyszliśmy z założenia, że to kupujący muszą być stroną dominującą. Naszą ideą przewodnią było hasło “kupujący rządzą”. Ideę tą wprowadziliśmy nieco przewrotnie, zmuszając niejako kupujących do targowania się – wyjaśnia Łukasz Czarnecki, dyrektor d/s rozwoju Kupno.pl. – W naszym serwisie, kupujący oczywiście decydują jaki chcą kupić przedmiot, ale – co najważniejsze – również za ile chcą kupić. W odróżnieniu od podobnych rozwiązań tego typu w tradycyjnych serwisach aukcyjnych czy sklepach internetowych, w Kupno.pl wszystkie oferty sprzedaży są uwarunkowane targowaniem się – dodaje Łukasz Czarnecki.

Twórcy Kupno.pl zauważyli, że w większości tradycyjnych serwisów aukcyjnych, potencjalni nabywcy muszą zgodzić się na z góry ustaloną cenę lub włożyć dużo wysiłku w odszukanie tańszych ofert i “ustrzelenie” możliwie najkorzystniejszej ceny. Jak deklarują twórcy serwisu, w Kupno.pl wszystkie oferty można negocjować, co sprawia, że serwis ten jest niczym market urządzający nieustanną promocję cenową.

– W serwisie ziściliśmy wizję rynku konsumenta, przenosząc ją na płaszczyznę wirtualną. W normalnych warunkach rynkowych, na przykład w sklepie czy markecie, kupujący decydują, czy akceptują cenę sprzedawcy. Decydują w bardzo prosty sposób, mianowicie kupując albo i nie. My poszliśmy krok dalej – u nas kupujący proponują również cenę, za jaką byliby skłonni nabyć dany przedmiot. Wprowadziliśmy w ten sposób na platformę elektroniczną stary, porządny zwyczaj targowania się – tłumaczy Mariusz Gawruk, jeden z pomysłodawców Kupno.pl. – Zauważyliśmy w gronie kilku znajomych, że jest to nisza, którą warto wypełnić. A ponieważ współtworzyliśmy kiedyś już razem duży serwis społecznościowy, więc było nam łatwiej podjąć wyzwanie. I tak powstało Kupno.pl – wspomina Mariusz Gawruk.

Twórcy Kupno.pl twierdzą, że przyszłość należy do tego typu serwisów, zapewniających powrót do „korzeni” handlu. Ich zdaniem serwisy aukcyjne przez wprowadzenie ceny minimalnej i opcji “kup teraz” zatraciły swoją pierwotną formę i stały się trudną do jednoznacznego zdefiniowania hybrydą sklepów internetowych i platform aukcyjnych.

– Wydaje mi się, że obecne serwisy aukcyjne na dobrą sprawą same nie wiedzą czym są. Pozostała wprawdzie nazwa “serwis aukcyjny” ale musimy chyba przyznać, że z prawdziwymi aukcjami, tak jak je intuicyjnie rozumiemy, nie ma to wiele wspólnego – mówi Łukasz Czarnecki.

Autorzy Kupno.pl zamierzają w oparciu o serwis budować też społeczność internetową.

– Możliwość negocjacji cenowych w każdej ofercie sprzedaży pozwoli nam na pozyskiwanie coraz większej grupy użytkowników, którzy nie akceptują z góry ustalonych cen. Liczymy też, że atrakcyjność proponowanej przez nas formy sprzedaży oraz przejrzystość serwisu pozwoli na pozyskanie dużego grona wiernych użytkowników, którzy będą często odwiedzać serwis, przyczyniając się tym samym do coraz większego udziału Kupno.pl w rynku sprzedaży internetowej – podsumowuje Mariusz Gawruk.

Źródło: Kupno.pl