Blisko 90 milionów dorosłych osób w USA zakupi w tym roku kupony online – wynika z najnowszych badań. Rewolucja cyfrowa połączona z koniecznością „zaciskania pasa” podczas ostatniego kryzysu gospodarczego sprawiły, że blisko połowa Amerykanów podczas zakupów w internecie wykorzystuje kupony.
Nowa forma oszczędności przypadła do gustu także Polakom. Korzysta z nich już co trzeci rodzimy internauta, a prognozy są bardziej niż optymistyczne.
Kupony stanowią najpopularniejszy system rabatowy w USA. Telewizja TLC (kanał należy do Discovery) wyemitowała reportaż przedstawiający losy czterech bohaterów, którzy nieustannie korzystają ze specjalnych ofert, zarówno tych z gazet, jak i z internetu. Jedna z tych osób, Nathan Engels, dzięki kuponom jest w stanie zaoszczędzić nawet do 95% pierwotnej sumy. Na bonusach tego typu korzystają oczywiście także sprzedawcy. Kupony rabatowe są przykładem zasady „win/win” – kupującym pozwalają zaoszczędzić pieniądze, a sprzedającym umożliwiają przyciągnięcie nowych klientów oraz poprawienie wizerunku sklepu w oczach obecnych konsumentów.
Kupony online
Dotychczasowa popularność kuponów drukowanych, powoli zostaje wyparta przez te internetowe.
– Sprzedawcy przyzwyczajeni są wprawdzie do promocji swoich produktów w sklepach i we wkładkach do gazet. Jednak w obecnej sytuacji, gdy coraz więcej konsumentów podejmuje decyzję dotyczącą zakupu online, firmy zmuszone są przenieść bony rabatowe do internetu – mówi Jeffrey Grau, główny analityk z eMarketer. Dzięki drukowanym kuponom, klient chętniej odwiedza dane miejsce, gdzie czekają na niego ciekawe oferty produktów w pełnej cenie. Natomiast rabaty online są głównie wykorzystywane przez tzw. klientów „myśliwych”, dla których kluczowym czynnikiem decydującym o zakupie jest cena, a nie lojalność wobec marki lub sprzedawcy. – Dlatego, jeżeli chcemy, aby kupony spełniły swoją rolę należy kierować je do odpowiedniej grupy klientów. Nabywcy kuponów online to przede wszystkim osoby zamożne, wykształcone i młode – do 45 roku życia – wyjaśnia Piotr Krawiec, ekspert od e-marketingu, na co dzień zarządzający agencją marketingową Praktycy.com. – Jest to cenna wskazówka dla marketingowców, którzy kształtują poszczególne elementy kampanii dotyczące np. decyzji o wyborze produktów promowanych za pomocą kuponów, miejsc umieszczania ofert oraz charakteru komunikatu kierowanego do potencjalnych klientów – dodaje Piotr Krawiec.
Nowy trend już w Polsce
Nowa forma rabatów oferowanych w internecie cieszy się coraz większym uznaniem również wśród Polaków. Jak wynika z badań Gemius MegaPanel, średnio co trzeci polski internauta odwiedza strony, na których można nabyć tego typu oferty. Efektem rosnącej w ten sposób aktywności klientów są setki tysięcy sprzedanych kuponów i ponad 300 milionów złotych oszczędności. Wraz ze wzrostem zainteresowania internetowymi bonusami, rośnie popularność serwisów oferujących zakupy grupowe. Jak wynika z badań PBI, Groupon.pl w ciągu krótkiego czasu osiągnął poziom ponad 5 milionów użytkowników , za nim znalazły się: Gruper.pl, Okazjoteka.pl oraz MyDeal.pl. Pomimo obecności na rynku zakupów grupowych tak wielu dużych serwisów, wciąż powstają nowe witryny oferujące kupony zniżkowe przekraczające często 50% wartości towarów i usług. Co ważne – w dalszym ciągu znaczna cześć rynku jest jeszcze nie zagospodarowana – ponad połowa badanych (58%) nigdy nie skorzystała z oferty na żadnym serwisie zakupów grupowych – podkreśla Piotr Krawiec z Praktycy.com.
Źródło: Praktycy.com