Łatwiej o kredyt dla firmy, trudniej o szybką pożyczkę

„– Odbijamy się od dna, ale to nie znaczny, że sytuacja się szybko poprawi. Mimo że gospodarka znajduje się w relatywnie dobrej kondycji, to dopiero przy wzroście przynajmniej 3–4 proc. mogą pojawić się wyraźne sygnały zwiększenia akcji kredytowej dla firm – mówi w rozmowie z DGP Krzysztof Gerlach, dyrektor ds. kredytów dla sektora MSP w BRE Banku. Zdaniem bankowców firmy nie zgłaszają popytu na kredyty długoterminowe.”, czytamy.

„Z ankiety NBP wynika także, że 1/4 banków zaostrzyła warunki przyznawania hipotek – działo się to głównie poprzez zwiększenie marż kredytowych i pozaodsetkowych kosztów kredytu. Nieco ponad 10 proc. banków zapowiada dalsze zaostrzanie warunków, choć zdarzają się pojdyncze banki, które te warunki złagodzą […] Obecne oczekiwania dotyczące popytu są optymistyczne – prawie 50 proc. banków przewiduje wzrost popytu.”, podaje dziennik.

„Wraz z rosnącym bezrobociem doszło do zaostrzenia warunków kredytowych w przypadku kredytów konsumpcyjnych. – Jeżeli bezrobocie będzie rosło, banki zaostrzą kryteria. Jeżeli sytuacja na rynku pracy nie będzie się pogarszać, zaostrzenia mogą dotyczyć tylko pewnych segmentów klientów – twierdzi Łukasz Molenda odpowiedzialny za kredyty dla osób fizycznych w BZ WBK.”, czytamy dalej.

Banki obawiają się zwłaszcza szybkich pożyczek udzielanych klientom zewnętrznym. W wyniku kryzysu znacznie pogorszyła się spłacalnośc tego typu kredytów. W efekcie banki musiały poczynić wysokie odpisy z tytułu zagrożonych kredytów, co negatywnie wpłynęło na wyniki finansowe. Obecnie bankowcy wolą finansować sprawdzonych klientów, czyli np. takich, którym prowadza rachunki osobiste.

Więcej szczegółów w artykule Mirosława Kuka pt. „Banki coraz chętniej pożyczają firmom”.

WB