Ostatnio ofiarą „modnej” fali żartów o podłożonej bombie padło Inteligo. 23 letni kretyn zadzwonił z telefonu komórkowego na infolinię Inteligo informując, że „Pod waszym bankiem jest bomba. To zamach terrorystyczny”. Problem w tym, że Inteligo tych placówek nie ma, więc policja zaczęła podejrzewać, że nie chodzi wcale o Lublin, gdzie fizycznie znajduje się call-center, a o budynek Fokusa w Warszawie. Jest tam centrala i jedyna, „modelowa” placówka, czyli po prostu punkt informacyjny. No i się zaczęło. Policja musiała ewakuować cały budynek i go sprawdzić. Szczęściem, że była to już popołudniowa godzina, ale i tak od ok. 17:30 do 20:30 biurowiec był zamknięty. Jak się okazało był to kolejny, głupi żart. Tym jednak razem, dzięki współpracy Inteligo i Policji, namierzenie idioty było wyjątkowo łatwe i znacznie szybsze niż w przypadku warszawskiego metra. Swoją drogą panowie policjanci to ostatnio nachwalić się nie mogą, jak mówią o jakości współpracy z Inteligo. Co więcej nie dotyczy to tylko tego przypadku. Jak słuchaliśmy, to byliśmy pod wrażenie…
Żartowniś został złapany dzisiaj o godzinie 6 rano w Szczecinie – kilkanaście godzin po zdarzeniu. Był kompletnie zaskoczony. Miejmy nadzieję, że obciążą go pełnymi kosztami i wsadzą na parę lat do paki. Grozi mu nawet 8 lat więzienia. A tak na marginesie – a my cholera niczego nie zauważyliśmy. Jak niedawno „podłożyli” bombę pod TVNem, to im się Fakty opóźniły, a tutaj wszystko działało jakby nigdy nic. Tylko przypadek, że my sami się dowiedzieliśmy. Skandal! 😉