To nie jedyne zmiany. Przed rokiem z kanału internetowego korzystała mniej niż jedna trzecia klientów, obecnie jest to już 38 proc. Na tle banków tradycyjnych wyróżnia się BZ WBK, gdzie internetowy dostęp wykorzystuje ponad połowa posiadaczy kont osobistych.
Jak wynika z zebranych przez gazetę danych, pod względem liczby nowo pozyskanych kont w minionych 12 miesiącach najlepszy był mBank, który otworzył 221 tys. nowych rachunków rozliczeniowych. Tym samym wszedł do grupy 6 instytucji prowadzących ponad milion ROR-ów. W tym czasie lider rynku – PKO BP, otworzył niecałe 120 tys. nowych kont. PKO BP udało się jednak przekroczyć we wrześniu próg 6 mln ROR-ów, choć nie zapowiadały tego jego wcześniejsze osiągnięcia. Trzeciemu na rynku – Bankowi BPH – udało się otworzyć 105 tys. kont, a czwartemu – BZ WBK – 93 tys.
Poprawa pozycji większości banków nie była efektem odbierania klientów konkurencji, lecz zdobywania nowych. Na pytanie jednak, czy za wzrostem stoją osoby, które dotychczas nie miały rachunków, czy też klienci zakładający kolejne, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Tak samo jak nie ma jednej metody na zwiększania liczby ROR-ów.
Więcej informacji w dzisiejszym dzienniku „Parkiet”.