Podobnie jak w poprzednich latach, w 2008 r. Polacy najchętniej budowali lub kupowali domy wolnostojące. Ci, którzy nie chcieli zrezygnować z mieszkania w mieście lub mieli po prostu mniej pieniędzy, szukali głównie małych mieszkań na rynku wtórnym – taki obraz mieszkaniowych zakupów w największych miastach w Polsce wyłania się z najnowszej edycji raportu „Polski Rynek Mieszkaniowy – Popyt i preferencje nabywców” firmy Nowy Adres S.A.
„Polski Rynek Mieszkaniowy. Popyt i preferencje nabywców” to największy projekt badawczy sektora nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Co roku firma Nowy Adres S.A. wraz z niezależnym instytutem badawczym Millward Brown SMG/KRC przeprowadza ponad 1500 ankiet telefonicznych i 1500 wywiadów face-to-face z osobami w wieku 25-65 lat, reprezentującymi wszystkie grupy społeczne i ekonomiczne w Warszawie, Trójmieście, Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu i podejmującymi w swoich rodzinach ważne decyzje finansowe, w tym o ewentualnym zakupie domu czy mieszkania. Dzięki pełnemu przekrojowi społecznemu uczestników badania, uzyskane wyniki można uznać za miarodajne, jeśli chodzi o preferencje mieszkaniowe naszych rodaków.
Kupiło więcej, niż zapowiadało
W ciągu ostatnich dwóch lat, aż do niedawnych zawirowań na rynkach finansowych i pojawienia się ograniczeń w udzielaniu kredytów hipotecznych popyt na nieruchomości mieszkaniowe utrzymywał się na stałym poziomie. Zarówno w 2008, jak i w 2007 r. do przeprowadzenia operacji na rynku mieszkaniowym (zakup lub budowa domu, mieszkania, apartamentu, domu wakacyjnego, kupno działki) przyznało się po 12 proc. ankietowanych. Ciekawostką jest jednak, że jesienią 2007 r. takie plany na najbliższy rok deklarowało tylko 8 proc. uczestników badania. Dowodzi to miarodajności badań Nowego Adresu – ankietowane osoby mówiąc o swoich planach życiowych nie myślą „życzeniowo” i gdy już podejmą decyzję, konsekwentnie wcielają ją w życie.
Chętnie zamienię na coś większego
Jakie motywy kierowały osobami, które w ubiegłym roku aktywnie działały na rynku nieruchomości mieszkaniowych? Przede wszystkim chciały zamienić swoje mieszkania na większe – tak swoje działania wyjaśniało 19 proc. ankietowanych. Transakcje przeprowadzone jako inwestycje były udziałem 13 proc. badanych, a po 11 proc. wskazań padło na odpowiedzi „chcę zamienić mieszkanie na dom”, „kupuję dla dzieci” i „chcę się usamodzielnić i zamieszkać na swoim”. Zaledwie 5 proc. ankietowanych kupiło w zeszłym roku nieruchomość pod wynajem – należy się spodziewać, że po ostatnich problemach na rynku kredytów hipotecznych ten wskaźnik prawdopodobnie znacznie wzrośnie w 2009 r.
Częściej na wtórnym niż pierwotnym
Wysokie ceny mieszkań skłoniły wiele osób do budowy domów metodą gospodarczą na obrzeżach wielkich miast – cena takiej inwestycji wraz z kosztami zakupu działki nierzadko okazywała się tańsza od zakupu gotowego mieszkania w centrum. Budowy domu we własnym zakresie w ostatnim roku podjął się co czwarty z ankietowanych, działkę pod budowę w przyszłości kupił co dziesiąty. Drugą przyczyną braku klientów w biurach deweloperów były zmiany w samej strukturze podaży. Wielu Polaków, zrażonych zbyt wysokimi cenami na rynku pierwotnym zwróciło się ku rynkowi wtórnemu, na który trafiło wiele mieszkań niedawno kupowanych od deweloperów przez inwestorów indywidualnych. Łącznie 67 proc. rodaków dokonało zakupów na rynku wtórnym, a tylko 25 proc. na pierwotnym.
Wymarzony domek pod miastem i małe mieszkanka z drugiej ręki
Mimo usilnego forsowania przez deweloperów szeregowych segmentów i bliźniaków – których po prostu można zmieścić więcej na działkach budowlanych – dom wolnostojący pozostaje najczęstszym wyborem Polaków. Wśród osób, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy kupiły lub wybudowały dom, 71 proc. postawiło na domy wolnostojące, a na bliźniaki i segmenty szeregowe odpowiednio 16 i 11 proc. Nie przeszkadza nam również mieszkanie pod miastem – co prawda 56 proc. kupionych w ubiegłym roku nieruchomości było usytuowanych w mieście, ale co czwarta jest usytuowana na obrzeżach miasta, a co piąta – z dala od niego.
Jeśli chodzi o wielkości kupowanych mieszkań, najprawdopodobniej ze względu na wysokie ceny najpopularniejsze pozostają lokale małe i średnie – aż 69 proc. kupionych w 2008 r. mieszkań było mniejszych niż 60 m kw. Średnia wielkość kupionego w mieście lokalu mieszkalnego wyniosła 55,9 m kw. W przypadku segmentu domów dominowały metraże średnie – przeciętna wielkość kupionego lub wybudowanego domu wyniosła w 2008 r. 161 m kw.
Tegoroczna edycja badań potwierdziła wnioski z zeszłego roku, że największym marzeniem Polaków jest własny, wolnostojący dom pod miastem. Ceny mieszkań w największych aglomeracjach naszego kraju osiągnęły w ostatnich dwóch latach tak wysoki poziom, że wizja własnego, niewielkiego domu w umiarkowanej odległości od miasta stała się realna za nawet mniejsze pieniądze, niż kosztowałoby średniej wielkości mieszkanie w śródmieściu. Ci, którzy z różnych przyczyn nie mogli sobie na to pozwolić, szukali głównie małych mieszkań na rynku wtórnym. Dowodem na to jest również średnia kwota, jaką Polacy wydawali w 2008 r. na zakup lub budowę nieruchomości – przeciętnie wydawali na ten cel około 415 tys. zł. Pustki w biurach sprzedaży deweloperów biorą się po prostu z wygórowanych cen nowych lokali – nasi rodacy nie mogąc w nich znaleźć produktów na swoją kieszeń, szukają ich z powodzeniem na rynku wtórnym czy budując domy we własnym zakresie – komentuje wyniki raportu Katarzyna Cyprynowska, prezes zarządu firmy Nowy Adres i współautorka badań.
Źródło: Nowy Adres S.A.