„Kwota 1,4 bln euro w przeliczeniu na złote po piątkowym kursie euro to 5 bln 56 mld zł, czyli o prawie 1 bln zł więcej niż wynosi suma polskiego PKB za ostatnie cztery lata.
Z takiej pomocy skorzystało ponad 20 europejskich instytucji. W kolejce po rządową kasę ustawiają się kolejne, np. niemieckie banki WestLB, HSH Nordbank, a jak twierdzi Reuters – także Commerzbank (właściciel polskiego BRE). Nie wiadomo jeszcze jak wysoka będzie ewentualna pomoc dla tego drugiego banku w Niemczech. Prezes Commerzbanku Martin Blessing ma się w tej sprawie spotkać we wtorek z radą nadzorczą. Tematem narady ma być sytuacja banku oraz wpływ decyzji o skorzystaniu z pomocy na wizerunek banku. Szef BRE Banku Mariusz Grendowicz uważa, że te plany głównego inwestora nie oznaczają dla BRE problemów. Dodał, że nie widzi także zagrożenia dla finansowania BRE przez spółkę matkę i zapewnia, że rozmawia z Commerzbankiem o kolejnych pożyczkach we frankach szwajcarskich.”, czytamy w „Rz”.
„Ostatnio jednak wiele czołowych europejskich banków zostało dokapitalizowanych. Analitycy są przekonani, że francuskie giganty, czyli Societe Generale i BNP Paribas, będą musiały podnieść kapitały i zwrócą się o pomoc do rządu. Merrill Lynch uważa, że BNP Paribas będzie musiał podnieść kapitały o 7,3 mld euro. Analitycy twierdzili też , że pieniędzy potrzebuje angielski Barclays. Anglicy dostaną środki – 12,1 mld dolarów – nie od rządu, ale od inwestorów z Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.”, podaje dziennik.
Ostatnie tygodnie przyniosły szereg niepokojących wieści z zagranicznych rynków finansowych. Tymczasem, jak podaje Narodowy Bank Polski i Komisja Nadzoru Finansowego, kondycja polskiego sektora bankowego jest dobra. Według obu instytucji klienci nie muszą obawiać się o oszczędności zgromadzone w bankach.
Więcej an ten temat w „Rzeczpospolitej”.
Na podstawie: Monika Krześniak, Eliza Więcław