„Zarząd zaproponuje, by przeznaczyć na dywidendę 1444 mln zł, czyli 48 proc. naszego ubiegłorocznego zysku – oznajmił Bogusław Kott, prezes Millennium. Wcześniej zapowiadał, że na ten cel może trafić od 30 do 50 proc. zysku. Propozycja zarządu oznacza, że akcjonariusze za każdą posiadaną akcję Millennium otrzymają po 17 groszy. Przyjmując cenę akcji spółki z końca ub.r., oznacza to, że stopa dywidendy wyniesie 2,1 proc.”
„W tym roku bank nie przewiduje żadnych transakcji jednorazowych, które znacząco wpłynęłyby na jego zyski. Millennium zamierza co prawda sfinalizować w końcu stycznia transakcję sprzedaży zagrożonych kredytów dla firm o wartości nominalnej 500 mln zł, ale zdaniem członka zarządu Fernanda Bicho, zyski z tej operacji nie będą znaczące. W dalszej perspektywie bank chce się też pozbyć złych kredytów detalicznych o nominalnej wartości 100 mln złotych.
„Nasz plan zakłada zwiększenie liczby klientów detalicznych do jednego miliona w ciągu najbliższych dwóch lat. Obecnie mamy ich 746 tys. – powiedział wczoraj dziennikarzom Fernando Bicho. Podał też, że tylko w IV kwartale ub. r. bank pozyskał 40 tys. nowych klientów. Bank liczy też na segment małych i średnich firm – na koniec 2007 r. chce mieć 1,5 tys. takich klientów.”
Bank Millennium to pierwszy z banków giełdowych, który opublikował wyniki finansowe za ubiegły rok. W ciągu następnych kilku dni poznamy raporty kolejnych banków. Analitycy spodziewają się, że wyniki niektórych komercyjnych banków mogły wzrosnąć nawet o 25 proc.
Więcej w dzisiejszym „Parkiecie”.