Po raz pierwszy statek kosmiczny zbudowany w Europie musiał sprostać tak drastycznym warunkom. To również pierwszy obiekt kosmiczny, skonstruowany przez człowieka, który wylądował na księżycu planety tak oddalonej od Ziemi i jednocześnie pierwsze zakończone sukcesem lądowanie sondy europejskiej w innej części Układu Słonecznego.
Podróż międzyplanetarna Cassini/Huygens trwała 7 lat, a odpowiednie przyśpieszenie uzyskano między innymi dzięki wykorzystaniu pola grawitacyjnego Wenus (dwukrotnie), Ziemi i Jowisza. Huygens w okolicach Wenus musiał wytrzymać wysokie temperatury, przebyć pas asteroidów wokół Marsa i Jowisza, a następnie pierścienie Saturna. Największym jednak wyzwaniem z technicznego punktu widzenia było schodzenie ku powierzchni Tytana, który to proces zakończył się po blisko trzech tygodniach od daty odłączenia od statku matki Cassini w dniu 25 grudnia. Po wyhamowaniu aerodynamicznym w górnych warstwach atmosfery i uruchomieniu trzech spadochronów, służących do kontroli procesu schodzenia ku powierzchni, sonda Huygens wylądowała na księżycu. Huygens to prawdziwe latające laboratorium, przenoszące na pokładzie 6 zaawansowanych instrumentów do przeprowadzenia wszystkich zaplanowanych przez naukowców badań.
W tym samym czasie Cassini przebywa na orbicie Saturna realizując zadania obserwacyjne, a jednocześnie retransmitując na Ziemię dane zbierane przez sondę.
Program Cassini/Huygens był bezprecedensowym wyzwaniem technicznym, w którym musiano poradzić sobie z wieloma dotąd nierozwiązanymi problemami :
• Znaczące ograniczenia co do masy i energii, biorąc pod uwagę dystans do przemierzenia i złożoną trajektorię lotu między Ziemią a Saturnem.
• Zagwarantowanie pełnej autonomiczności operacji.
• Wysoka precyzja manewru rozdzielenia Cassini/Huygens.
• Zastosowanie termicznej tarczy ochronnej niezbędnej do wejścia w górne części atmosfery Tytana.
• Rozwinięcie spadochronów hamujących przy ponaddźwiękowej prędkości.
• Odpowiednia wytrzymałość na nieznane czynniki, szczególnie w atmosferze Tytana.
„Jesteśmy szczególnie dumni z wielkiego sukcesu jaki odniosła ESA, do którego przyczyniła się nasza współpraca z NASA i ASI” – powiedział prezes zarządu Alcatel Space. Dzięki udanej misji Huygensa, chcemy potwierdzić naszą gotowość do uczestniczenia w najbardziej wymagających programach eksploracji kosmosu, prowadzonych wraz z europejskim naukowcami i agencjami kosmicznymi. Mamy nadzieję, iż ta misja zapoczątkuje szereg następnych wypraw – równie interesujących, zarówno z naukowego jak i technologicznego punktu widzenia.