Money Expert: Czy najbogatsi też biorą kredyty mieszkaniowe?

Wówczas, dzięki dostępnym kredytom oferowanym przez banki, pojawia się możliwość zakupu wybranej nieruchomości. W takiej sytuacji znajduje się ok. 80% kredytobiorców. Jednak co z pozostałymi? Co z osobami posiadającymi wolne środki? Czy rzeczywiście klienci bardziej zamożni nie korzystają z kredytów hipotecznych?

Wydawałoby się, że tacy klienci nie korzystają z rozwiązań kredytowych po to, by nie obciążać się dodatkowymi kosztami, jakimi są odsetki. A przecież odsetki to nie jedyny koszt kredytowy – pojawiają się również prowizje oraz różnego rodzaju ubezpieczenia. W rzeczywistości jest jednak inaczej. Osoby zamożne, analizując możliwe koszty i zyski, coraz częściej korzystają z kredytów hipotecznych. Pozwala on bowiem sięgnąć po najtańszy pieniądz na rynku. Możliwe do uzyskania oprocentowanie dla kredytu w CHF wynosi już od 2,46%. „Utopienie” swoich wolnych środków w nieruchomości jest mało opłacalne. Lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z niskooprocentowanego kredytu i równoczesne zainwestowanie swoich oszczędności. Wówczas stopa zwrotu z inwestycji znacznie przewyższa koszt kredytu. Dzięki takim rozwiązaniom pojawia się możliwość dodatkowych zysków. Oczywiście warunek jest jeden – wolne środki należy zainwestować. Nieracjonalne byłoby korzystanie z kredytu przy jednoczesnym utrzymywaniu wolnych środków na koncie bankowym.

Dodatkowo dzięki wysokim dochodom i przy znacznych kwotach kredytu, poprzez negocjacje, mogą uzyskać preferencyjne warunki kredytowe. Banki bowiem chętnie oferują takim klientom niższe marże.

Zatem do kredytów hipotecznych przystępują osoby zarówno mniej, jak i bardziej zamożne, z tym że ci drudzy mają w tym zakresie znacznie większe możliwości.

Zaledwie 20% kredytobiorców to osoby, które stać na zakup mieszkania. Dla banków jest to jednak bardzo ważny odsetek klientów, ponieważ średnia wysokość kredytu wynosi 500 000 PLN. Zamożne osoby kupują nieruchomości w dwóch celach: inwestycyjnych oraz, ostatnio coraz częściej, dla zaspokojenia własnych potrzeb. W drugim przypadku zaczynają dominować kredyty na zakup nowoczesnych apartamentów, co pociąga za sobą wzrost przeciętnej wysokości kredytu. Ceny apartamentów kształtują się na poziomie 12 000 – 18 000 PLN za metr. Zatem za apartament średniej wielkości (100 m2) należy zapłacić bagatela 1 200 000 – 1 800 000 PLN.

Wbrew pozorom, wysokie ceny apartamentów nie odstraszają klientów, wręcz przeciwnie – popyt na apartamenty rośnie, a co za tym idzie – odsetek kredytobiorców zamożnych w bankach wzrasta.