MSP chce odszkodowania od ABN Amro

Na podstawie umowy prywatyzacyjnej z 5 listopada 1999 r. ówczesny minister skarbu Emil Wąsacz sprzedał holenderskiej grupie Eureko i BIG Bankowi Gdańskiemu 30 proc. akcji PZU za ponad 3 mld zł.

MSP we wczorajszym komunikacie napisało: „Obowiązkiem doradcy jest profesjonalne i uczciwe reprezentowanie interesów klienta. Doradca nie może jednocześnie podejmować działań, które uniemożliwiałyby lub utrudniały wypełnienie tej roli (…). Grupa ABN Amro naruszyła powyższe zasady, czego przejawem było m.in. naruszenie tzw. chińskich murów, czyli oddzielenia działalności inwestycyjnej od komercyjnej, finansowe powiązania ABN Amro i konsorcjum Eureko, tj. zakup przez ABN Amro obligacji wyemitowanych przez Achmea (akcjonariusza Eureko) oraz aranżowanie kredytu konsorcjalnego, występowanie tej samej osoby (prof. Marka Belki) w roli doradcy ABN Amro i członka rady BIG Banku Gdańskiego”.

Według MSP, ABN Amro doradzało wybór oferty Eureko oraz prowadzenie negocjacji jedynie z Eureko, co przyniosło poziom ceny niższy niż możliwy do osiągnięcia w przypadku równoległych negocjacji z wieloma oferentami

Koordynator ds. komunikacji w ABN Amro Joanna Kobylińska poinformowała PAP, że MSP nie zwracało się do banku bezpośrednio w tej sprawie i bank nie dysponuje informacjami, jakie są podstawy tak formułowanych zarzutów.