Nadchodzi nowy SkyCash. Bilet kupisz, płacąc NFC

Już niedługo SkyCash udostępni nową wersję aplikacji, oznaczoną numerem 2.0. Pojawi się kilka nowości, w tym obsługa standardu NFC. SkyCash chce wykorzystać transakcje zbliżeniowe do usprawnienia zakupu biletów.

Ze SkyCasha korzystam regularnie już od pewnego czasu. Używam go głównie do zakupu biletów komunikacji miejskiej czy drobnych rozliczeń. Sprawdza się też nieźle do regulowania należności za postój w strefach płatnego parkowania. Nawet chyba lepiej niż standardowe parkometry, bo płaci się jedynie za faktyczny czas postoju auta. SkyCash ma też kilka innych drobnych funkcjonalności, które ułatwiają życie w awaryjnych sytuacjach. Na przykład możliwość wypłaty bez karty z bankomatu.

System ten różni się od innych elektronicznych portmonetek także tym, że stale podpinane są do niego różne dodatkowe funkcjonalności. Rdzeniem systemu są co prawda mikropłatności za bilety komunikacyjne, kolejowe i parkometry, ale zakres usług stale rośnie. Niedawno pojawiła się możliwość zakupu biletów do warszawskiego kina Atlantic, istnieje możliwość zakupu muzyki w iplay.pl, książek w wybranych księgarniach, losów na loterie, kuponów rabatowych do kilku sieci sklepów czy nawet głosowania w telewizyjnych teleturniejach. Niedawno do systemu dołączył kolejny przewoźnik – Koleje Wielkopolskie (drugi po Kolejach Mazowieckich). SkyCash przejął też firmę mobiParking, która działa w 18 miastach i właśnie integruje ją z własnym systemem. Nowością jest także opcja SkyCash Click, która w założeniu ma usprawnić proces dokonywania zakupów internetowych. Widać przy tym, że SkyCash łakomie spogląda na rynek e-commerce.

Na dniach rozpoczną się testy nowej wersji aplikacji SkyCash, oznaczonej numerem 2.0 (będę w nich uczestniczył, więc podzielę się wrażeniami). Przedpremierowo miałem już okazję rzucić na nią okiem i podejrzeć kilka funkcjonalności. Nowa odsłona będzie dostępna jedynie na systemy iOS, Android i Windows Phone. W wersji 2.0 pojawi się już obsługa standardu NFC. Co jednak ciekawe, SkyCash nie nastawia się na standardowe płatności w POSach. Tu musiałby podpiąć się do obecnej już infrastruktury. Swojej szansy upatruje na razie gdzie indziej: w szybkich płatnościach zbliżeniowych za bilety. Jak miałoby to w praktyce wyglądać? W autobusach, pociągach czy kinach pojawią się specjalne plakietki z cenami biletów. Użytkownik SkyCasha zbliży jedynie telefon do plakietki i automatycznie w telefonie pojawi się wypełniony formularz zakupu, który wystarczy jedynie zaakceptować zdefiniowanym wcześniej kodem PIN. W praktyce trwa to zaledwie kilka sekund. Dziś aby dokonać zakupu biletu trzeba się przeklikać przez kilka ekranów systemu.

Alternatywnym sposobem zakupu, dla użytkowników smartfonów nie wyposażonych w technologię NFC, będzie możliwość skanowania kodów 2D za pomocą aparatu zamieszczonego w telefonie. Podobny system wykorzystuje już FotoKasa Citi Handlowego. Plakietki umieszczane w autobusach będą miały bowiem kształt kodów 2D. Pod plakietką będzie czip pozwalający na zbliżeniowe odczytanie danych potrzebnych do zakupu biletu. W efekcie szybkiej płatności będzie można więc dokonać na dwa sposoby: zbliżeniowo, bądź skanując fotokod 2D.

Obok płatności NFC i skanowania fotokodów, pojawi się też inna przydatna funkcjonalność: możliwość realizowania transakcji w ciężar podpiętej do systemu karty płatniczej. Klient dokonując zakupu będzie mógł wybrać, czy transakcja ma być zrealizowana z bieżącego salda, czy z jednej z podpiętych kart. W praktyce SkyCasha będzie więc można używać nawet z zerowym saldem na koncie. Nietrudno tu też zauważyć, że taka opcja w połączeniu z usługą SkyCash Click stworzy ciekawy model portmonetki do płatności e-commerceowych z wykorzystaniem telefonu.

Oczywiście sama aplikacja też przejdzie gruntowny lifting i pojawi się w niej kilka mniej istotnych, ale ułatwiających życie opcji. Jedną z ciekawszych, jaką miałem okazję zobaczyć, jest np. możliwość podglądu sali kinowej z wolnymi miejscami i wybieranie konkretnych foteli. Obecnie nie jest to możliwe. Inną ciekawą funkcją będzie możliwość wyciągania różnych skycashowych widgetów na pulpit telefonu, co w praktyce ma też przyspieszyć zakup biletów. Użytkownik będzie mógł ponadto skomponować sobie pulpit aplikacji według własnego uznania i wyciągnąć tam najczęściej używane usługi.

Na rynku pojawi się zatem nowy model użycia technologii NFC. Będzie wykorzystywany głównie do realizowania transakcji za bilety, ale nietrudno sobie wyobrazić inne możliwości zastosowania takiego systemu. Zwłaszcza, że alternatywą dla raczkującego jeszcze mobilnego NFC będą kody 2D, które można używać na wszystkich telefonach wyposażonych w aparat. Mam wrażenie, że o ile ta technologia niespecjalnie przyjęła się w marketingu i reklamie, to przed nią jest jeszcze duże pole do popisu w segmencie mikropłatności. Niedawno pisałem o sklepie w Korei opierającym się wyłącznie na kodach 2D. Półki z towarami zastępują zdjęcia produktów, a do realizowania płatności wykorzystuje się właśnie kody 2D. Towar dostarczany jest następnie kurierem do kupującego. Odpadają duże koszty związane z najmem, powierzchnią handlową, pracownikami, dowozem czy przechowywaniem towaru w sklepie. Szczegóły na filmie poniżej. Na dobrą sprawę ten sam system można wykorzystać przy transakcjach z użyciem NFC. Klient zbliżałby jedynie telefon do wybranego zdjęcia produktu (niekoniecznie spożywka, ale np. książki, filmy itp.).  

 

Płatności oparte o kody wprowadził też Starbucks (ale jeszcze nie u nas). Jak to wygląda w praktyce pokazuje film:

Napisz do mnie: wboczon@prnews.pl

// //