Najniższe ratingi w Niemczech

W pierwszym rzędzie agencja zwraca uwagę na obciążenie niemieckich banków wysokimi stratami spowodowanymi pęknięciem „pozjednoczeniowej bańki kredytowej”. Poza tym ich słaba kondycja wynika z ostrej konkurencji i „najniższej w Europie marży odsetkowej”, czyli różnicy między oprocentowaniem kredytów i depozytów – podaje „Parkiet”

Niemieckie banki, razem z austriackimi, japońskimi, islandzkimi i z San Marino, mają najniższe ratingi spośród banków z krajów rozwiniętych. Agencja uważa, że najsłabszy w tej grupie jest japoński system bankowy.

Węgry i Republika Południowej Afryki mają w omawianym raporcie najniższe oceny makroekonomiczne, bo akcja kredytowa banków rośnie tam szybciej niż wynikałoby to z ogólnych tendencji gospodarczych. Przy czym RPA ma silny system bankowy, a tamtejsze banki wysokie ratingi, a węgierskie nie – podaje „Parkiet”

Islandia i San Marino są spośród krajów rozwiniętych najbardziej narażone na kryzys bankowy, gdyż tamtejsze banki są relatywnie małe, a na Islandii dodatkowym zagrożeniem jest ich wzajemne powiązanie kapitałowe i stosunkowo duże zaangażowanie na malej i chwiejnej islandzkiej giełdzie.