Nie uciekaj z ZUS, bo będziesz głodował

”Ministerstwo Pracy i Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzegają polskich przedsiębiorców, by nie uciekali przed płaceniem składek na ubezpieczenia społeczne za granicę. Do ucieczki przed wysokimi polskimi składkami zachęcają ogłaszający się w internecie pośrednicy. Obiecują załatwienie legalnej pracy za granicą i przekonują, że np. w Anglii wystarczy zapłacić 10 funtów składki miesięcznie, by w przyszłości otrzymywać 380 funtów emerytury” – czytamy w ”Dzienniku Gazecie Prawnej”.

”Dla drobnych przedsiębiorców oferta jest kusząca, bo koszty pośrednika i zagranicznej składki są o kilkaset złotych mniejsze niż kwota, jaką trzeba co miesiąc wpłacać do ZUS. Minister pracy Jolanta Fedak ostrzega jednak, że ten zysk jest tylko teoretyczny. „To krótkowzroczna kalkulacja, bo przedsiębiorca, który płaci minimalną składkę za granicą, w przyszłości nie będzie miał ani wysokiej zagranicznej emerytury, ani żadnej krajowej. Bo nic nie uzbiera na koncie w ZUS i w OFE” – mówi” – czytamy dalej.

”Na rządowej stronie www.thepensionservice.gov.uk dokładnie wyliczono, komu i w jakiej kwocie należy się brytyjska emerytura. Podstawowe, najniższe świadczenie wynosi 87 funtów tygodniowo, ale żeby je otrzymać, trzeba przepracować na wyspach aż 30 lat. Na dodatek uprawnienia do emerytury mężczyźni nabywają po co najmniej 11 latach pracy, a kobiety po 10. I najważniejsze: wysokość przyszłej emerytury zależy od zarobków, więc jeśli Polak jest zatrudniony za najniższą pensję, to i jego emerytura będzie bardzo skromna” – dodaje ”Dziennik Gazeta Prawna”.

Zmniejszeniem kosztów prowadzonej działalności gospodarczej zainteresowany jest każdy przedsiębiorca. Coraz częściej korzystają więc oni z optymalizacji składek comiesięcznie płaconych do ZUS. Dzięki pomocy wyspecjalizowanych podmiotów, przedsiębiorca znacznie zmniejsza swoje obciążenie. Oszczędności te można uzyskać bez negatywnego wpływu na działalność firmy.

Więcej informacji na ten temat w dzisiejszym wydaniu ”Dziennika Gazety Prawnej”, w artykule Renaty Kim pt. ”Nie uciekaj z ZUS, bo stracisz”.