Niebanalna praca w szczytnym celu

Jak wynika z raportu Stowarzyszenia Klon/Jawor* polskie podmioty działające w tzw. trzecim sektorze bazują przede wszystkim na pracy społecznej członków i wolontariuszy, jednak blisko połowa z nich zatrudnia również pracowników. Dane zebrane przez portal Pracuj.pl pokazują, że sektor NGO może być ciekawą alternatywą dla zatrudnienia w biznesie lub w instytucjach publicznych.

Autorzy wspomnianego raportu szacują, że w 2010 r. w Polsce zarejestrowanych było 12 tys. fundacji i 71 tys. stowarzyszeń, a rocznie w całym kraju rejestruje się średnio ok. 5 tys. nowych organizacji non-profit. Najwięcej tych podmiotów, w stosunku do liczby mieszkańców, zlokalizowanych jest w województwach mazowieckim, dolnośląskim, warmińsko-mazurskim, pomorskim, lubuskim i zachodniopomorskim. Najczęstszymi obszarami ich działania są: sport, turystyka, rekreacja i hobby (53%), edukacja i wychowanie (47%) oraz kultura i sztuka (31%). Ochrona zdrowia to pole działania 19% organizacji pozarządowych, pomoc społeczna i usługi socjalne 17%, a rozwój lokalny 16%.

W niemal wszystkich organizacjach (97%) członkowie lub przedstawiciele władz regularnie pracują na ich rzecz, nie pobierając za to wynagrodzenia. W połowie organizacji przepracowują oni społecznie łącznie, co najmniej 42 godziny miesięcznie, w jednej szóstej poświęcają na jej rzecz co najmniej 170 godzin, co można porównać do pracy jednej osoby na etacie. Połowa organizacji współpracuje z wolontariuszami zewnętrznymi. W przeciętnej organizacji korzystającej z wolontariatu działa 10 wolontariuszy, z których połowa jest ściślej z nią związana.

W NGOs jest praca dla specjalistów

Co warte podkreślenia, w sektorze NGO można też znaleźć pracę odpłatną. Z danych Stowarzyszenia Klon/Jawor wynika, że 44% tych podmiotów płaci za pracę na rzecz organizacji, przy czym 24% współpracuje z płatnymi pracownikami na stałe, a kolejne 20% ma współpracowników na zasadzie jednorazowych umów lub zleceń. – Według zebranych przez nas danych w 2010 r. na rzecz organizacji pozarządowych pracowało odpłatnie ok. 190 tys. osób. W szacunkach tych uwzględniamy zarówno osoby zatrudnione na umowę o pracę, jak i na innych zasadach, pod warunkiem jednak, że była to współpraca stała. Przeliczając ich zaangażowanie na pełne etaty, rozumiane jako praca w wymiarze 40 godzin tygodniowo, zatrudnienie w trzecim sektorze można szacować na ok. 104 tys. pełnych etatów.

W porównaniu do ubiegłych lat możemy też mówić o wyraźnym wzroście zatrudnienia w organizacjach pozarządowych w Polsce. – mów Marta Gumkowska ze Stowarzyszenia Klon/Jawor, koordynatorka badania. Pracę odpłatną najłatwiej można znaleźć w organizacjach o ugruntowanej pozycji i działających na szerszą skalę, ogólnopolską czy tak, jak Polska Akcja Humanitarna – międzynarodową. Jakiś czas temu na portalu Pracuj.pl ukazały się propozycje nietuzinkowej pracy, opublikowane przez tę organizację.

PAH poszukiwał Koordynatorów Misji w Kenii i Somalii. Osoby zatrudnione na tym stanowisku odpowiedzialne są za organizację i zarządzanie działalnością misji w zakresie administracyjnym, ale także prawnym, finansowym i logistycznym. Koordynator Misji współuczestniczy też w określaniu i realizuje strategię misji oraz odpowiada za jej rozwój i współpracę placówki z innymi organizacjami oraz instytucjami działającymi w regionie. Justyna Jabłońska, która odpowiada w PAH za HR, przyznaje, że udało się jej zrekrutować potrzebne osoby, ale nie było to łatwe. Szczególnie, że wymagany zakres kompetencji był dość szeroki.

Od aplikujących na te stanowiska wymagano wykształcenia wyższego, wiedzy i doświadczenia w zakresie pomocy humanitarnej i rozwojowej, umiejętności opracowywania wniosków i budżetów projektowych dla donatorów oraz pozyskiwania funduszy na działalność programową, ale także bardzo dobrej orientacji w sytuacji społeczno-politycznej w regionie misji, umiejętności zarządzania zespołem i bezkonfliktowości. – Jak w przypadku każdej rekrutacji kandydatury były bardzo zróżnicowane pod względem doświadczenia i wykształcenia. Zgłosiły się do nas zarówno osoby z tytułami naukowymi, jak i mające wykształcenie średnie. Takie, które pracowały już wcześniej w trzecim sektorze, jak i spoza niego, a które być może szukały odmiany w swoim dotychczasowym życiu zawodowym, wśród nich byli między innymi prezes i kelnerka. Trudność w znalezieniu odpowiedniej osoby na takie stanowisko wynika z tego, że w naszym kraju jest po prostu bardzo mało specjalistów z doświadczeniem humanitarno-rozwojowym – mówi Justyna Jabłońska.

Inną barierą może być oferowane w organizacjach non-profit wynagrodzenie. W trzecim sektorze nie zarabia się tak dobrze, jak w sektorze komercyjnym czy nawet publicznym. Wyjątkiem są projekty realizowane w ramach funduszy unijnych, ale one są ograniczone czasowo – Na ogół oczekiwania kandydatów z sektora prywatnego są po prostu za wysokie na możliwości organizacji pozarządowej – dodaje Justyna Jabłońska.

Jednak jej przykład pokazuje, że czasem warto znaleźć alternatywę dla dotychczasowej ścieżki kariery. – Przed pracą w Polskiej Akcji Humanitarnej pracowałam, między innymi, w firmie z branży konsultingowej, świadczącej usługi z obszaru HR. Na co dzień praca w organizacjach pozarządowych nie różni się zasadniczo od pracy w firmach komercyjnych, choć przedmiot działań jest inny. To nad czym pracujemy, naszym „produktem” jest zmiana postaw czy pomoc dla określonej grupy społecznej. Wyjątkowe jest jednak doświadczenie, które można zdobyć w takich organizacjach jak PAH – mówi Justyna Jabłońska. W tej pracy ważniejsza od wynagrodzenia jest satysfakcja z realizowanych działań i samorealizacja oraz możliwość pozyskania unikalnego, bo wszechstronnego doświadczenia, między innymi z zakresu kierowania projektami, zarządzania ludźmi, pozyskiwania funduszy czy prowadzenia kampanii promocyjnych. Ten sektor to też doskonałe rozwiązanie dla osób szukających pracy w nienormowanym czasie i chcących rozwijać się poprzez różnego rodzaju warsztaty i szkolenia, co może rekompensować nieco niższą pensję.

Gdzie szukać szansy na zmianę?

Oferty pracy z trzeciego sektora coraz częściej obecne są w takich portalach pracy, jak Pracuj.pl, ale najwięcej można ich znaleźć w najdłużej działającym na rynku portalu związanym z tym sektorem – www.ngo.pl. W serwisie dedykowanym ogłoszeniom dużą część zajmują propozycje współpracy wolontariackiej, ale również pracy odpłatnej. W okresie styczeń-sierpień opublikowano prawie 2600 takich ofert. Do kogo były skierowane? – Do bardzo różnych osób. Część to oferty pracy tymczasowej, elastycznej, związanej z konkretnymi akcjami i projektami, ale pozarządówka szuka też wykwalifikowanych pracowników z zakresu marketingu czy fachowców od zarządzania. Sporo ogłoszeń adresowanych jest również do trenerów, którzy poszukiwani są zarówno do poprowadzenia pojedynczego szkolenia, jak i do dłuższej, regularnej współpracy. Oprócz tego znajdziemy też propozycje dla osób zajmujących się różnymi obszarami pomocy społecznej: doradców zawodowych, psychologów, pracowników socjalnych – mówi Izabela Dembicka-Starska z portalu NGO.pl, prowadzonego przez Stowarzyszenie Klon/Jawor.

Z danych tego portalu wynika, że najczęściej rekrutacja związana jest z realizacją kolejnego projektu, z czego wynika potrzeba zasilenia obecnej kadry danej organizacji, ale coraz częściej pojawiają się też ogłoszenia od firm i instytucji, które szukają osób posiadających doświadczenie w trzecim sektorze. Doświadczenie, które trudno jest uzyskać w korporacjach czy administracji publicznej.

Źródło: Pracuj.pl