Od kilku miesięcy część klientów Alior Banku może już korzystać z nowej aplikacji mobilnej. Kolejni użytkownicy podpinani są „partiami” . Z moich informacji wynika, że program zostanie udostępniony wszystkim najpóźniej do końca roku.
Nowa aplikacja mobilna zadebiutowała na początku lipca 2017 roku. Mimo iż minął kwartał, wciąż nie mogą z niej korzystać wszyscy użytkownicy. Bank podpina kolejnych klientów partiami. Z moich informacji wynika, że taka sytuacja potrwa jeszcze kilka tygodni. Nowy program zostanie udostępniony wszystkim najpóźniej do końca roku, choć niewykluczone że stanie się to jeszcze w listopadzie – przed świąteczną gorączką zakupową.
W nowej aplikacji mobilnej znajdzie się m.in. płatności HCE, skanowanie faktur za pomocą aparatu, Blika z przelewami na telefon czy logowanie odciskiem palca.
Nowe aplikacje mobilne pokazały w tym tygodniu dwa inne banki – Pekao i BGŻ BNP Paribas. Aplikacja Pekao jest już dostępna i zawiera kilka ciekawych rozwiązań. To m.in. możliwość autoryzowania przelewów odciskiem palca czy obsługę płatności w walutach. Wielowalutowość działa zarówno przy płatnościach w zagranicznych terminalach zbliżeniowych jak i zagranicznych sklepach internetowych (Masterpass). Jeśli klient płaci w terminalu POS to transakcja jest autoryzowana w oparciu o tokeny PeoPay w standardzie Mastercarda, czyli de facto teminal rozpoznaje PeoPay jak kartę płatniczą.
Na aplikację BGŻ BNP Paribas będziecie musieli poczekać jeszcze kilka dni. Jej premiera nastąpi najpóźniej do 26 października. W listopadzie bank podepnie do apki Blika, a do końca I kwartału 2018 roku pojawi się też możliwość dodawania z poziomu programu kart do Android Pay.
Nad nową aplikacją mobilną pracuje też PlusBank. Jeszcze w tym roku jego klienci dostaną dostęp do płatności Android Pay.