Nowa bankowość mobilna Pekao SA – wkręca?

8 grudnia Bank Pekao SA udostępnił klientom detalicznym nową aplikację bankowości mobilnej. Pierwsze wrażenia? Kompleksowa i… ładnie się kręci.

A dokładnie „kręci się” dość estetyczne obrotowe menu. Trzeba przyznać, to pewna odmiana w porównaniu z konkurencyjnymi aplikacjami mobilnymi czy też witrynami e-bankowości stylizowanymi na interfejs znany ze smartfonów. Ale estetyka to jedno, a funkcjonalność to zupełnie inna sprawa. I tu Pekao SA pozytywnie zaskakuje.

Na pierwszy rzut oka nowy gadżet „banku z żubrem” zawiera wszystko, czego potrzeba. A nawet więcej. Aplikacja pozwoli nam nie tylko sprawdzić saldo czy wysłać zdefiniowany wcześniej w systemie e-bankowości przelew możemy też dokonać przelewu jednorazowego (i potwierdzić transakcję z pomocą wbudowanego programowego tokenu), spłacić kartę kredytową (lub dokonać z niej przelewu), założyć czy zerwać lokatę. A także przejrzeć listę czy historię inwestycji w fundusze. To wszystko po zalogowaniu się do systemu – aplikacja korzysta z numeru klienta i maskowanego hasła. Przed zalogowaniem się możemy sprawdzić aktualności i bieżącą ofertę banku, wyszukać placówkę lub bankomat, a także sprawdzić bieżące i poprzednie kursy walut – Pekao SA., ale i NBP.

Słowem, praktycznie cała e-bankowość detaliczna upakowana w zgrabną i funkcjonalną aplikację. Przynajmniej tam, gdzie ekran telefonu jest wystarczająco duży.

Pekao SA nie ograniczyło się do telefonów z jabłkiem. Aplikacja dostępna jest dla aparatów pracujących na iOS, Androidzie, Windows Mobile, ale także dla BlackBerry, Symbiana czy platformy Java. My pobraliśmy ją jeszcze w czasie konferencji na poobijanego, lecz wciąż sprawnego Samsunga Galaxy S – zgodnie z obietnicami Bartłomieja Noconia, szefa Departamentu Bankowości Elektronicznej Pekao, pobieranie i instalacja były błyskawiczne (ledwo 3 minuty), a aplikacja ruszyła płynnie i nie zabiła mocy przerobowych telefonu. Przynajmniej w wersji demo – szczegółowe testy przeprowadzimy po aktywowaniu usługi w ramach realnego konta w Pekao SA z dostępem do bankowości elektronicznej.

Eurokonto Mobilne – rachunek prawie bezpłatny

Pekao SA prezentuje jednocześnie nowy rachunek, dedykowanym „młodym i nowoczesnym” – Eurokonto Mobilne. Nazwa, jak i samo konto to głównie chwyt marketingowy – z aplikacji mobilnej korzystać mogą wszyscy klienci indywidualni posiadający dostęp do e-bankowości Pekao SA. Przelewy przez internet, bankowość mobilną i telefon są bezpłatne, ale już opłata za rachunek wynosi 5,99 zł., a karta debetowa kosztuje miesięcznie 3,99 zł. Czyli dziesięć złotych miesięcznie bez dwóch groszy. Drogo? Niekoniecznie. Zobaczymy, jak wyglądać będzie komunikacja marketingowa, jednak teraz, zamiast mówić o „koncie bezpłatnym, ale…” bank najpierw prezentuje opłaty. Potem mówi, jak je zniwelować. Rozwiązanie zdecydowanie lepsze od wypasionego zera z malutką, acz ważną gwiazdką.

 

Przy regularnych wpływach na rachunek w wysokości min. 500 złotych i minimum 4 operacjach bezgotówkowych kartą – konto i plastik są darmowe. Zarówno kwota, jak i liczba transakcji nie są wygórowane – skoro konto ma być kierowane do młodych, pięćset złotych to warunek do spełnienia zarówno przez studenta na umowie „śmieciowej” czy odbierającego (dość wysokie) stypendium, jak i beneficjenta „kieszonkowego” przelewanego regularnie przez rodziców. W teorii. Pytanie oczywiście, czy widowiskowa bankowość mobilna wystarczy, by odciągnąć młodych chociażby od wizerunkowo „bezpłatnego” mBanku.

Eurokonto Mobilne gwarantuje też bezpłatne wypłacanie gotówki w 4,5 tysiąca bankomatów Pekao SA i Euronetu, a także 2 darmowe wypłaty w krajowych obcych bankomatach. Na wszelki wypadek.

Daj się zgeolokalizować

Dla tych, którzy lubią rabaty i nie boją się dodatkowego obciążenia baterii telefonu, Pekao SA przygotowało jeszcze jedną aplikację. W oparciu o naszą lokalizację (ustaloną poprzez wbudowany w telefon moduł GPS) poprowadzi nas ona do najbliższych sprzedawców biorących udział w programie rabatowym „Płać kartą bo warto”. To ponad 1500 punktów udzielających obniżek przy płatnościach kartami Pekao SA – zarówno debetowymi, jak i kredytowymi. Dodajmy do tego Planera Zakupów z możliwością wytyczania tras dojazdu. I nagle zaczynamy żałować, że przy tych wszystkich możliwościach…

…tak rozbudowana i zgrabna aplikacja bankowości mobilnej aż prosi się o możliwość spięcia z mobilnymi płatnościami – choćby w postaci technologii NFC. To oczywiście dość daleko posunięte wymaganie – mimo zapowiedzi, na naszym rynku wciąż brak zarówno telefonów, jak i rozwiązań w zakresie oprogramowania pozwalających w łatwy sposób przerobić smartfona w elektroniczny portfel. Może i dobrze, bo – jak wskazywał w ramach Forum Bankowości Detalicznej Michał Macierzyński, szef innowacji PKO Banku Polskiego – za ambicjami instytucji finansowych nie nadąża jeszcze kwestia technologii – chociażby żywotność baterii. Pekao SA standardowo powstrzymuje się od podawania sztywnych dat czy terminów, niemniej daje komunikat – prace w tym zakresie trwają.

Podgląd bieżącej, jak i spersonalizowanej oferty to rzecz pożyteczna, jednak tak długo jak nie możemy otrzymać prescorowanej pożyczki „gotówkowej” natychmiast, za jednym kliknięciem (czy raczej stuknięciem w wyświetlacz czy klawisz), mobilny charakter tego rozwiązania nieco mija się z celem. W końcu po co sprawdzać możliwość skredytowania zakupów na – mimo wszystko – małym i nieporęcznym urządzeniu przenośnym, skoro to samo możemy zrobić po powrocie do domu, zza komputerowej klawiatury? Na pieniądze i tak przyjdzie nam poczekać.

I w końcu – bankowość mobilna to dość wygodne i nowoczesne rozwiązanie, ale ilu z nas, użytkowników e-bankowości, na dobre rozstało się klawiaturą na rzecz urządzenia przenośnego? Bankowanie przez ekran telefonu z pewnością będzie zyskiwać coraz więcej zwolenników. Ale dziś to przede wszystkim gadżet dla fanów i fanatyków nowych technologii. I zapominalskich, którzy chcą wyrobić się przed ostatnią wychodzącą sesją Elixiru. A mobilni przedsiębiorcy na swoją wersję bankowości na samrtfony będą musieli jeszcze poczekać.

Pozytywnie zaskakuje, że tak kompleksową aplikację prezentuje bank zaliczany nierzadko do grona „bankozaurów”. Jak i PKO Bank Polski w kwestii kart zbliżeniowych, duża instytucja z rozmachem wprowadza innowację sprawdzoną wcześniej w boju przez mniejszych graczy. 

Czy mobilna bankowość Pekao SA wyznaczy nowy standard? Być może. Na pewno warto pobrać, zainstalować i przetestować.

Źródło: PR News