Chociaż do tej pory Pekao SA był swego rodzaju „chłopcem do bicia” (bo duży i drogi), wiele wskazuje, że wchłonięcie Banku BPH sporo zmieni w dotychczasowej strategii banku. Klienci mają sporo zyskać. Nie oznacza to, że bank nagle stanie się wyjątkowo tani, ale trzeba przyznać, że w podstawowych produktach – np. ROR, czy kartach kredytowych, nie jest już taki najgorszy. Znacznie mniejsi konkurencji mają zbliżone ceny, a po fuzji w Pekao SA może być nawet taniej.Jeśli nawet nie taniej, to lepiej. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, została już podjęta decyzja, że wszyscy klienci nowego Pekao SA będą mogli bezpłatnie wypłacać pieniądze we wszystkich bankomatach grupy UCI. Do tego dojdzie przyłączenie większości maszyn BPHu w Polsce. To duża i pozytywna zmiana – zwłaszcza dla wyjeżdżających do Włoch, Niemiec, Austrii, ale i kilku innych krajów, gdzie działa UniCredito.
Ponoć to nie jedyne zmiany. Włosi chcą wykorzystać skalę, a zatem Polacy będą mieli możliwość kupowania np. zagranicznych funduszy inwestycyjnych. Skorzystają klienci bankowości prywatnej, a także firmy. Ogólnie zapowiedzi są dość pozytywne. A w sumie jak Włosi obiecują, to tak robią. Obiecali, że przejmą BPH? Obiecali i tak zrobili, zostawiając wydmuszkę.
W każdym razie klienci nowego banku powinni być raczej zadowoleni. Jak będzie jednak w rzeczywistości – zobaczy. W każdym razie trzeba odkurzyć rachunki w obu bankach, żeby zobaczyć co się na nich dzieje. Z ciekawostek można powiedzieć, że pracownicy BPH, a także i Pekao SA, o dalszych losach ich instytucji dowiadują się głownie z mediów… Dość ciekawa strategia.