Nowe plany pośredników

Dlatego teraz pośrednicy, którzy koncentrowali się do tej pory na sprzedaży kredytów hipotecznych, zamierzają rozszerzyć ofertę. Planują też fuzje. Zgodnie twierdzą, że zwolnień w branży nie będzie.

Dziewięć wiodących na rynku firm zatrudnia łącznie prawie 2 tys. osób. Tylko w ubiegłym roku przyjęły łącznie kilkaset osób. Ale w 2008 r. klienci czekali w kolejkach, by otrzymać kredyt hipoteczny. W tym roku dobra passa się skończyła.

– Nie przypuszczam, żeby w najbliższym czasie upadały istniejące już duże firmy doradcze. Natomiast żeby przetrwać kryzys, pośrednicy będą łączyć swoje zespoły i tworzyć większe firmy – mówi Krzysztof Barembruch, prezes zarządu Związku Firm Doradztwa Finansowego.

Szansą dla doradców finansowych mogą być nowe banki, które wchodzą na nasz rynek. – Liczymy na to, że nowi gracze, którzy będą chcieli zdobyć szybko dużą grupę klientów, nie tylko będą budowali własną sieć oddziałów, ale zaczną również współpracę z nami – mówi Aleksandra Łukasiewicz, członek zarządu Open Finance.

W ostatnim kwartale ubiegłego roku ekspansję na rynku rozpoczęły: Alior, Allianz i Meritum. Oferują kredyty hipoteczne i gotówkowe, karty, lokaty i produkty ubezpieczeniowo-inwestycyjne. Nie ukrywają, że mają zamiar wprowadzić swoją ofertę do sieci pośredników. Większość doradców deklaruje, że w tym roku zacznie agresywną sprzedaż kredytów konsumpcyjnych i lokat.

– Klienci będą także częściej niż do tej pory korzystać z promocji, jakie wprowadzają banki, np. zwolnienia na określony czas z płacenia marży – uważa Katarzyna Siwek, rzecznik Expandera. Doradcy są też zdania, że zła passa nie potrwa długo i już w drugim kwartale tego roku banki znów bardziej liberalnie udzielały kredytów.

Magdalena A. Olczak