„Zmiany w przepisach o SSE idą w dobrym kierunku, choć istotna będzie praktyka i sprawność działania administracji – dla firm nie ma nic gorszego, niż przedłużająca się procedura. Uważamy, że przedsiębiorcy powinni skorzystać na tej nowelizacji, co z pewnością nie pozostanie bez znaczenia dla rozwoju niektórych obszarów kraju, takich jak Polska Wschodnia. Cieszy fakt, że zasady rozszerzania stref znajdą się w rozporządzeniach ” – ocenia Tomasz Konik z Deloitte.
Celem nowelizacji ustawy, która wchodzi w życie już 4 sierpnia br. jest między innymi zwiększenie rozmiaru dostępnych terenów w ramach SSE w Polsce do 20 tys. hektarów. Dzięki temu inwestorzy uzyskają większą swobodę w doborze lokalizacji swoich projektów inwestycyjnych. Bardzo ważne jest także to, że nadal możliwe będzie objęcie terenem SSE również gruntów prywatnych, w tym również takich gdzie inwestor już prowadzi działalność gospodarczą (np. ma już zakład produkcyjny, a nowy projekt dotyczyć będzie jego rozbudowy). Nowelizacja może być kluczowa w sytuacji, gdy inwestor ma szczególne wymogi w zakresie lokalizacji projektu, których żadna z dostępnych działek w SSE nie jest w stanie spełnić.
Zwolnienie z CIT na terenach prywatnych włączonych do SSE można otrzymać co do zasady na podstawie nowych projektów inwestycyjnych związanych z kwalifikowanymi wydatkami lub kosztem nowo powstałych miejsc pracy. Nowe przepisy definiują projekty kwalifikowane do objęcia terenem strefy jako:
– duże projekty inwestycyjne (w myśl dotychczasowych kryteriów – zależnie od poziomu bezrobocia w danym województwie, całkowitej wartości wydatków inwestycyjnych pomiędzy 5 a 45 milionów EURO lub całkowitej ilości nowo utworzonych miejsc pracy od 50 do 250 – (wartości te w Polsce wschodniej są niższe o 30%),
– projekty innowacyjne,
– inwestycje w zakresie badań i rozwoju, IT, księgowości oraz rachunkowości kontrolnej, z wyjątkiem centrów telefonicznych i deklaracji podatkowych,
– inwestycje dotyczące terenów powyżej 2 hektarów w przypadku, gdy wymaga tego realizacja rozpoczętych inwestycji
Z powyższego wynika, że powiększenie SSE zależy przede wszystkim od rodzaju projektu inwestycyjnego i jest niezależne od fizycznej lokalizacji terenów, które mają zostać włączone do SSE.
„Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia rozszerzenie obszaru SSE na grunty prywatne, różnicując kryteria w zależności od stopy bezrobocia w powiecie właściwym ze względu na położenie strefy, a także biorąc pod uwagę PKWiU projektu” – precyzuje Marek Sienkiewicz z Deloitte.
Zdaniem ekspertów firmy Deloitte z punktu widzenia przedsiębiorcy warto będzie objąć strefą cały zakład produkcyjny. W strefie przedsiębiorca ma obowiązek wyodrębnienia przychodów i kosztów działalności prowadzonej na terenie SSE. Jeżeli część przedsiębiorstwa znajduje się poza strefą firma musi oddzielnie śledzić przychody i koszty oraz płacić 19% podatku od ewentualnych zysków. Lokując całą działalność do specjalnej strefy można uniknąć stosowania przepisów o cenach transferowych w przepływach między jednostką strefową i poza–strefową (w ramach jednego podmiotu prawnego).