Nowy rok to dla wielu osób moment, w którym postanawiają zabrać się z nową energią do działań zawodowych. Niestety, coraz więcej osób, niezależnie od zmieniających się kartek w kalendarzu, stale czuje ogromną niechęć do pracy. Najnowsze badania pokazują, że wypalenie zawodowe dotyka co najmniej 45% aktywnych zawodowo Polaków i Polek. Tego rodzaju trudności deklaruje również 43% pracowników i pracownic sektora technologicznego. W jaki sposób pracodawcy mogą wspierać osoby borykające się z kryzysem zawodowym?
Wypalenie zawodowe to stan permanentnego wyczerpania organizmu wynikający z długotrwałego stresu. Od zwykłego zmęczenia pracą różni je właśnie długi czas trwania. Osobom mierzącym się z wypaleniem zawodowym do regeneracji nie wystarczy dobrze przespana noc, czy dwutygodniowe wakacje. Poza uczuciem wyczerpania, osoby te bardzo często zauważają istotne obniżenie poczucia swoich kompetencji, a ich samoocena drastycznie spada. Wycofują się z kontaktów międzyludzkich, uwidacznia się ich cynizm. Dodatkowo trudnym stanom emocjonalnym bardzo często towarzyszą dolegliwości zdrowotne takie jak np. bezsenność, zaburzenia pracy układu pokarmowego czy serca. Jednym z elementów sumy objawów wypalenia zawodowego może być zwykłe obniżenie odporności i częstsze infekcje.
Wypalenie zawodowe może mieć różnorodne przyczyny, pochodzące z istniejącego niedopasowania – niezgodności między indywidualnymi potrzebami a charakterem pracy, poprzez niezadowalające relacje międzyludzkie w miejscu pracy, aż po konflikty wartości, co zostało zbadane i opisane przez prof. Uniwersytetu Kalifornijskiego, Christinę Maslach. Chociaż okresowe doświadczanie takich uczuć jest dość częste wśród pracujących osób, to długotrwałe funkcjonowanie w nie zapewniającej komfortu sytuacji jest ogromnym, często niedostrzeganym stresem i wysiłkiem, które stopniowo mogą prowadzić do kryzysu.
– Z wypaleniem zawodowym często bardzo trudno poradzić sobie na własną rękę. Po pierwsze, bardzo często nie zauważamy momentu, kiedy przedłużająca się sytuacja stresowa w pracy nabiera cech poważniejszego kryzysu. Podstawą jest zareagowanie na taką sytuację jak najwcześniej, jednak przeważnie trudno przyznać się przed sobą samym i przed otoczeniem, że coś jest nie tak. Im gorzej czujemy się w pracy, tym bardziej obawiamy się oceny innych, przede wszystkim przełożonych i trudniej jest nam zawalczyć o niezbędne zmiany, a nawet poprosić o odpowiednio długi urlop, który da szansę wypocząć – mówi Katarzyna Skoczek, Capabilities and Employee Experience Lead w Capgemini Polska.
Komunikacja to podstawa
Polacy i Polki pracują dużo. Jak pokazują dane Eurostatu, Polska, znajduje się na drugim miejscu w Europie pod względem średniej liczby przepracowanych w tygodniu godzin. Osoby zarządzające zespołami muszą więc ze szczególną uwagą oceniać obłożenie poszczególnych osób. Zwłaszcza, że z codziennych obserwacji wynika, że pracownicy i pracownice często niechętnie mówią o tym, że czują się przeciążeni obowiązkami.
– Polacy i Polki bardzo często obawiają się utraty pracy. Mimo iż zwykle są osobami o wysokich kompetencjach, które świetnie realizują wyznaczone zadania, wciąż towarzyszy im lęk o stabilność zatrudnienia. I, mimo iż te obawy często bywają niepoparte żadnymi faktami , mogą stanowić blokadę w otwartej komunikacji z przełożonym czy przełożoną – mówi Katarzyna Skoczek.
Wsparcie liderskie
Aby budować otwartą komunikację w zespołach, konieczne jest wsparcie liderów i liderek. Osoby zarządzające, które chcą rozmawiać, słuchają i zależy im na udzielaniu realnego wsparcia, mogą stworzyć atmosferę pozwalającą na szczerą wymianę zdań. Jednak, aby było to możliwe konieczna jest przestrzeń do takich rozmów.
– Regularne spotkania indywidualne stanowią kluczowy element budowy zaufania i kreowania relacji pomiędzy pracownikiem a liderem zespołu. W przypadku sporadycznych rozmów trudniej jest zauważyć ewentualne zmiany w zachowaniu czy pierwsze objawy kryzysu. To właśnie w trakcie takich spotkań możemy lepiej zrozumieć, jakiego rodzaju wsparcia potrzebuje osoba borykająca się z wypaleniem zawodowym. Nie zawsze rozwiązaniem jest zmiana roli czy zespołu; niektórzy pracownicy potrzebują jedynie czasu i odpowiedniego wsparcia, aby przezwyciężyć kryzys i ponownie czerpać satysfakcję z wykonywanych obowiązków – mówi Monika Poznańska, Team and Training Manager w Capgemini Polska.
Aby skutecznie wspierać swoje zespoły, osoby pełniące role menadżerskie muszą wykazywać się empatią. W kontekście wypalenia zawodowego nie powinno być o nią trudno. Tego rodzaju kryzysy bardzo często dotykają właśnie osób zarządzających zespołami. W końcu to do nich eskalowane są wszystkie naprawdę trudne i wymagające sytuacje i to oni ponoszą odpowiedzialność za dobrostan swoich zespołów. Według badań przeprowadzonych na zlecenie Slacka, 43% osób liderów i liderek deklaruje doświadczanie wypalenia zawodowego, co stanowi wyższy odsetek w porównaniu z osobami pełniącymi inne role w organizacjach. Warto podkreślić, że budowanie otwartej relacji zarówno z przełożonym, jak i z zespołem, opartej na wzajemności, jest kluczowe. Osoby na stanowiskach liderskich również potrzebują pozytywnego feedbacku, a informacje zwrotne od zespołu mogą być niezwykle cenne i budujące.
Oczywiście odpowiedzialność za satysfakcję pracowników i pracownic nie powinna spoczywać wyłącznie na barkach menedżerów i menedżerek. Istnieją bardzo skuteczne sposoby wspierania, którymi firma może objąć wszystkie osoby, które zatrudnia. Oto trzy najważniejsze:
1. „Wentyl bezpieczeństwa’’ – stresy związane z życiem zawodowym często znikają w cieniu, gdy poświęcamy się naszym pasjom, zwłaszcza jeśli są one związane ze sportem. Firma może skutecznie wspierać swoich pracowników i pracownice, nie tylko oferując im abonamenty na zajęcia sportowe, ale także organizując wspólne aktywności.
2. Kontakt z naturą – o zdrowie psychiczne pomaga zadbać także skupienie się na pomocy innym lub na otaczającym nas środowisku. Według badań Uniwersytetu Michigan, zaledwie 20-minutowy kontakt z naturą w wyraźny sposób redukuje stres. Jednym z przykładów działań, które łączą w sobie aspekty dbania o dobrostan ludzi i planety jest projekt Capgemini – Impact Together Month. Każdego roku w ramach tej inicjatywy, członkinie i członkowie zespołu firmy pracują jako wolontariusze i wolontariuszki, uczestnicząc w działaniach poświęconych zrównoważonemu rozwojowi, różnorodności i integracji cyfrowej. W tym roku w Polsce Impact Together Month realizowany był jesienią poprzez akcję sadzenia drzew w różnych nadleśnictwach w całym kraju.
3. Rozmowa i wsparcie psychologiczne – nie wahajmy się prosić o pomoc kiedy zauważamy, że dzieje się z nami coś niepokojącego. Ważne, aby pamiętać o tym, że wsparcie psychologiczne może przydać się każdemu z nas w różnych momentach życia. Dlatego warto zapewnić swoim pracownikom dostęp do specjalistycznego wsparcia psychologicznego. Im łatwiejszy dostęp do niego, tym większa szansa, że pracownicy skorzystają z tej możliwości, co może przyczynić się do zapobiegania poważnym kryzysom.
W tym miejscu warto wspomnieć także o działaniach o charakterze wolontariackim – firmy, dla których dbałość o wellbeing zatrudnianych przez siebie osób jest istotna, powinny stwarzać im okazje do tego typu działań. Jak twierdzi Monika Poznańska z Capgemini Polska realizacja projektów, które mają służyć innym, bardzo wpływa na rozwijanie empatii oraz sprawia, że robiąc coś dobrego odczuwamy osobistą satysfakcję i czujemy się potrzebni.
– W naszej firmie umożliwiamy swoim pracownikom i pracownicom odebranie jednego dnia wolnego w roku z tytułu wolontariatu. Zachęcamy także do brania udziału w inicjatywie Pro Bono Days, której założeniem jest zbudowanie zespołu projektowego wspierającego wybraną organizację pozarządową w stworzeniu strony, aplikacji, narzędzia, lub innego rozwiązania cyfrowego. Docelowo takie rozwiązanie ma pomóc organizacji w sprawniejszym działaniu. Na ten cel firma przeznacza 50 dni pro bono – komentuje Monika Poznańska.
Źródło: Capgemini