Obrót polskimi wierzytelnościami według zachodnich wzorców

– Obrót wierzytelnościami to jeden z istotnych elementów rynku finansowego – mówi Piotr Krupa, Prezes Zarządu KRUK S.A. – Obecnie na polskim rynku banki mają profesjonalnych partnerów do przeprowadzenia tego typu transakcji – jest to grupa największych podmiotów w branży zarządzania wierzytelnościami, które gwarantują zarówno pełne bezpieczeństwo transakcji pod względem prawnym, jak i dysponują środkami na jej sfinansowanie. Mechanizm ten jest korzystny dla całego systemu bankowego.

Mając już pozytywne doświadczenia z poprzednich transakcji PKO BP zdecydował się na sprzedaż kolejnego portfela wierzytelności o wartości ponad 365 milionów złotych, na który składają się należności między innymi z tytułu kredytów gotówkowych, mieszkaniowych, kredytów odnawialnych, sald debetowych, kart kredytowych czy kredytów zakupów ratalnych.

– Sprzedaż portfeli wierzytelności przeterminowanych (tzw. złych długów) – mówi Krzysztof Dresler, Wiceprezes Zarządu PKO BP – jest już standardem w polskim systemie bankowym. Dzięki temu bank zarówno poprawia jakość swojego portfela kredytowego i skuteczniej zabezpiecza interesy swoich klientów-depozytariuszy, jak również pozyskuje środki na rozwój akcji kredytowej i może w szerszym stopniu wyjść naprzeciw oczekiwaniom potencjalnych kredytobiorców.

Transakcje sprzedaży wierzytelności są coraz powszechniejsze na polskim rynku i upodabniają go do standardów funkcjonujących w krajach rozwiniętych. PKO BP sfinalizował już czwarty przetarg, którego przedmiotem były niespłacane zobowiązania. W przetargu wzięły udział polskie i zagraniczne firmy zajmujące się zarządzaniem wierzytelnościami. Licytacje portfela o wartości 365 mln złotych wygrała największa polska firma windykacyjna KRUK S.A.

– Zakup należności przez firmę windykacyjną nie oznacza pogorszenia sytuacji dłużników. Wręcz przeciwnie, mają oni w dalszym ciągu szansę na restrukturyzację zadłużenia oraz na spłatę zobowiązań na warunkach ustalonych wspólnie z nowym wierzycielem – mówi Piotr Krupa. Zdaniem prezesa Krupy zmiana wierzyciela oznacza, że proces negocjacji spłaty rozpoczyna się jakby od początku i zawsze istnieje możliwość osiągnięcia polubownego rozwiązania.

Już wkrótce osoby, których dotyczyła cesja wierzytelności otrzymają informacje o sprzedaży ich zadłużenia. Towarzyszyć im będzie komplet danych dotyczących podstawy i kwoty zadłużenia z wyszczególnieniem jej poszczególnych składników. W korespondencji tej dłużnicy znajdą także prośbę o kontakt oraz pełną informacje jak skontaktować się z firmą KRUK w celu zawarcia porozumienia lub wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości. – Taka jest filozofia naszego działania: liczymy przede wszystkim na współpracę i porozumienia z dłużnikiem. Skierowanie sprawy do sądu i w konsekwencji do egzekucji komorniczej to ostateczność. Najpierw zawsze próbujemy znaleźć wspólny język z dłużnikiem i ugodowy sposób na spłatę – dodaje Piotr Krupa. Jednocześnie prezes KRUKa deklaruje otwartość na propozycje dłużników spłaty zobowiązań w dogodnych dla nich ratach.

W najbliższym czasie rynek zarządzania wierzytelnościami w naszym kraju czekają kolejne transakcje sprzedaży długów, jest to bowiem kolejny etap rozwoju rynku finansowego. Polacy powinni się po prostu przyzwyczaić do możliwości zmiany wierzyciela. Na Zachodzie transakcje takie są standardem i odbywają się już od kilkudziesięciu lat.