Open Finance: Czekamy na decyzję Komitetu Otwartego Rynku

WYDARZENIE DNIA

Inflacja w Chinach wzrosła do najwyższego poziomu od jedenastu lat – do 6,9 proc. Bank Ludowy Chin, może nie mieć wyjścia i nadal podnosić stopy procentowe.

Amerykańscy decydenci uważają, że Chinom pomogłoby w walce z inflacją umocnienie juana. Nic dziwnego. Pomogło by także ograniczyć deficyt handlowy w handlu z Chinami. Ale przede wszystkim wzrost inflacji w Chinach potwierdza to o czym mówi się od dłuższego czasu – globalizacja już nie pomaga walczyć ze wzrostem cen, a czekać nas może import inflacji z Państwa Środka. Tymczasem rynek jest przekonany, że FOMC obniży dziś stopy procentowe w USA o 25 punktów, ryzykując wzrostem inflacji w przyszłości, ale ratując bieżącą koniunkturę.

SYTUACJA NA GPW

Wczoraj WIG20 pokonał już przed południem kolejne ważne poziomy oporu – strefę luki bessy sprzed miesiąca między 3700 i 3727 punktów. Tym samym trzeba uznać dominację kupujących na rynku, którzy w czwartek i piątek nie pozwolili rynkowi spaść, a realizacja zysków po wyskoku z środy była bardzo płytka. Żeby jednak nie wszystko było oczywiste, wczoraj po południu rynek osunął się nieco – od dziennego szczytu do zamknięnia notowań o 40 punktów. Inwestorzy nie są więc do końca pewni swego.

Obroty podliczono na prawie 2 mld PLN, co potwierdziło ważny charakter sesji. Lecz jej minusem była bierna postawa indkesów małych i średnich spółek. W statystyce zaznaczyła się niewielka przewaga spółek taniejących nad drożejącymi.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Wall Street rozpoczęła tydzień od kontynuacji wzrostów. S&P i Dow Jones wzrosły 0,75 proc. głównie dzięki spółkom finansowym, które rosły po informacji o pozyskaniu 11,5 mld USD przez szwajcarski bank UBS oraz branży budowlanej, która rosła po pozytywnym raporcie dotyczącym sprzedaży na wtórnym rynku nieruchomości. Wzrosty wiążą się też z nadzieją, że FED obniży dzisiaj stopę procentową. Poluzowanie polityki monetarnej o 25 pkt. bazowych jest już uwzględnione w cenach i inwestorzy zdyskontowali część nadziei na obniżkę o 50 pkt., która raczej nie wydaje się prawdopodobna, biorąc pod uwagę ostatnie dobre sygnały z rynku pracy.

Brazylijski Bovespa stracił wczoraj 0,3 proc. Wzrosty ze Stanów przeniosły się za ocean do Azji, gdzie również najbardziej rosły spółki sektora finansowego. Nikkei zyskał 0,8 proc., Kospi 1 proc., a Hang Seng 2,2 proc.

OBSERWUJ AKCJE

BZWBK – na ostatnich dwóch sesjach akcje banku silnie wzrosły po przebiciu oporów trendu spadkowego oraz konsolidacji z ostatniego miesiąca w kanale 235-250 PLN. Sugeruje to początek trendu wzrostowego, co potwierdziły dodatkowo sygnały kupna na wskaźnikach DMI i MACD. Być może, przed dalszymi wzrostami kurs odbije się jeszcze od poziomu 250 PLN (które teraz jest wsparciem), natomiast spadek poniżej będzie sygnałem sprzedaży.

Polnord – od czerwca spółka porusza się w trendzie spadkowym, który przyspieszył na początku listopada, po czym mamy do czynienia z lekkim odbiciem. Przebiega ono bardzo spokojnie, co jest dobrym prognostykiem, ponieważ daje czas inwestorom na akumulację akcji. Pozytywnie wyglądają również wskaźniki MACD, RSI i DMI, które wygenerowały ostatnio sygnały kupna. Kluczowe dla odwrócenia trendu spadkowego będzie jednak przełamanie jego oporu. Spadek poniżej dołków z połowy listopada (110 PLN) będzie z kolei sygnałem sprzedaży.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Elektrobudowa – podniosła prognozy wyniku finansowego za 2007 rok. Przychody szacuje na 696 mln PLN (wcześniej 677 mln.), a zysk netto na 35 mln PLN (wcześniej 30 mln.).

J.W.Construction – Józef Wojciechowski (przewodniczący rady nadzorczej i główny udziałowiec) kupił 10.249 akcji po średniej cenie 40,95 PLN za jedną.

TVN – dwie osoby z kierownictwa sprzedały łącznie 6.000 akcji po średniej cenie 25,56 PLN.

Remak – podpisał umowę z niemiecką firmą AE&E Inova na montaż części ciśnieniowej i komponentów kotła o wartości 8,15 mln PLN. Zadanie zostanie zrealizowane do sierpnia 2008r.

BRE Bank – osoba z kierownictwa kupiła w ramach programu menedżerskiego 100 akcji po cenie 96,16 PLN

Travel Planet – obroty spółki w listopadzie wyniosły 8,2 mln PLN (wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym o 154 proc.), a od początku roku 111 mln PLN (wzrost o 160 proc.).

Elekrtomontaż Eksport – w 2006 roku spółka miała 65 mln PLN przychodu (spadek o 4 proc.) i stratę netto na poziomie 52,5 mln PLN (przy 7,4 mln straty rok wcześniej).

PROGNOZA GIEŁDOWA

Pewnego rodzaju sceptycyzm, co do wzrostów wciąż jest obecny na rynku, co jednak zdaje się mu służyć. Niewielu jest obserwatorów, którzy potrafią jednoznacznie rozstrzygnąć, czy to powrót do hossy, czy tylko odbicie. Jak dotąd zwyżka posuwa się małymi krokami, bliżej jej do akumulacji wybranych akcji niż do euforycznych zakupów, co dobrze wróży jej trwałości. Tak samo jak obecny wciąż pesymizm.

Dziś inwestorzy siadają przed monitorami zabezpieczeni wczorajszą zwyżką w USA i dzisiejszą w Azji. Wielu jednak będzie wolało poczekać na reakcję rynków po decyzji Fed – a nie można wykluczyć realizacji zysków – dlatego ta dzisiejsza sesja może nie być burzliwa. Spodziewamy się konsolidacji WIG20 wokół poziomów z wczorajszych notowań.

WALUTY

Dolar wciąż osuwa się pod ciężarem oczekiwanej decyzji FED. Dziś rano kurs euro wzrósł do 1,475 USD i był najwyższy od środy. Przestrzeń do dalszego wzrostu euro wydaje się być ograniczona, ale oczywiście wykluczyć niczego nie można.

Jen spada o 0,1 proc. do dolara (to piąty spadek z rzędu, choć wszystkie równie skromne), i o 0,2 proc. do euro. Do euro jen jest najsłabszy od miesiąca.

U nas kurs dolara spadł rano nawet poniżej 2,42 PLN. Euro trzyma się na niskim poziomie 3,57 PLN, frank przekroczył od góry poziom 2,15 PLN, choć minimalnie. Ale odnotować trzeba.

SUROWCE

Cena ropy (londyńskiej baryłki brent) już drugi tydzień pozostaje w konsolidacji pomiędzy 88-90 USD. Dziś rano otworzyła się na poziomie 88,40 czyli 0,6 proc. wyżej niż na wczorajszym zamknięciu. Niewielkie wahania są wynikiem oczekiwania na dzisiejszą decyzję FED w sprawie stóp procentowych (stąd lekki wzrost), jednak wydaje się, że są raczej przystankiem przed dalszymi spadkami i na koniec roku możemy zobaczyć ropę kosztującą w granicach 70-80 USD.

Miedź potaniała w wyniku spekulacji, że wysoki import tego surowca związany z silnym spadkiem ceny w ostatnim miesiącu do Chin przełoży się na wzrost zapasów. Na giełdzie w Szanghaju cena tony tego surowca spadła o 1,3 proc., a na giełdzie w Londynie o 0,5 proc.

Po wczorajszych wzrostach złoto zatrzymało się na poziomie 808 USD za uncję, jednak osłabianie dolara przed dzisiejszą decyzja FED powinno przełożyć się na dalszy wzrost ceny tego kruszcu.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI

Łukasz Mickiewicz – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, poinformowali przed sesją, surowce

Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, waluty