WYDARZENIE DNIA
Dziś największe dzienniki opisują losy ustawy o nadzorze finansowym, którą rząd w ekspresowym tempie zamierza dziś przyjąć i skierować do prac w Sejmie. Mimo braku konsultacji ustawy.
Wygląda na to, że nowelizacja ustawy o nadzorze finansowym (w zaledwie rok po uchwaleniu ustawy) stała się najważniejszym aktem, przygotowywanym przez PiS, któremu nie spieszy się ani z ustawą budżetową, ani nawet z projektem ustawy o reformie finansów publicznych, choć ten wydawał się sztandarowy dziełem. O co chodzi w nowelizacji? O pozostawienie nadzoru nad bankami w gestii Narodowego Banku Polskiego przez kolejne pięć lat. Bez tej nowelizacji nadzór nad bankami trafiłby do KNF na początku stycznia, co jest zresztą zgodne z wytycznymi KE. O co chodzi w nowelizacji naprawdę? Dlaczego jest tak ważna dla tego rządu? Dowiemy się zapewne zaraz po wyborach.
SYTUACJA NA GPW
Wczorajsza sesja przyniosła początkowo silny wzrost wartości indeksów, WIG20 ocierał się nawet o 2-proc. wzrost. Te dobre nastroje wynikały z udanego zamknięcia tygodnia na giełdach amerykańskich i bardzo udanego startu w Azji. Taki właśnie scenariusz był już dyskontowany podczas piątkowej zwyżki na GPW. Zatem optymizm szybko ustąpił miejsca ostrożnemu wyczekiwaniu na dalszy rozwój wypadków. Na koniec sesji wzrost WIG sięgał już tylko 0,4 proc. Obroty podliczono na 1,32 mld PLN, a więc były o 1,1 mld PLN niższe niż w piątek. Inwestorzy znów wstrzymują się z decyzjami i czekają na rozwój sytuacji na świecie. Jednak po silnej wyprzedaży w ostatnich tygodniach, wystarczy zapewne jeszcze jedna dobra sesja, by kupujący uwierzyli w trwałość odbicia. Inna sprawa, czy taką sesję dostaną. Wzrosły notowania 198. spółek, spadły 90.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Notowania w USA podzieliły się na dwa etapy. W pierwszym indeksy traciły na wartości, w drugim straty odrobiły. Inwestorom niezbyt podobają się teraz akcje agencji ratingowych, nadal pozbywają się też papierów banków i firm, które mogą mieć związek z kryzysem na rynku kredytów. Za to wzięciem cieszyły się papiery firmy Lowe – rywala Home Depot. HD ostatnio postraszył inwestorów gorszymi wynikami związanymi ze zmniejszonymi wydatkami detalicznymi. Lowe zaprzeczył, by stan rynku był tak zły. Inwestorzy uwierzyli, że wydatki konsumentów w USA wcale nie muszą dramatycznie zmaleć. Na koniec sesji Dow Jones zyskał 0,3 proc., S&P nie zmienił wartości.
W Azji zwyżki, które topniały wraz z upływem dnia. Nikkei zyskał 1,1 proc., lecz wciąż jest poniżej otwarcia z piątku. Kospi zyskał 0,3 proc., a Hang Seng 2,8 proc.
OBSERWUJ AKCJE
BPH – po wczorajszym spadku o 2,2 proc. akcje banku znalazły się w okolicach 850 PLN – najniższego kursu od połowy marca. Owe 850 PLN to silne wsparcie, które na przestrzeni ostatnich dziewięciu miesięcy było testowane czterokrotnie – za każdym razem z powodzeniem. Jeszcze wcześniej – bo we wrześniu ub.r. poziom 850 PLN przez miesiąc blokował dalszy wzrost kursu. Wsparcie jest więc kluczowe dla notowań banku w długim terminie. Jego przełamanie w czasie jednej sesji wydaje się niemożliwe. Wskaźniki techniczne utrzymują jednak zalecenia sprzedaży.
Bioton – od listopada ub.r. kurs spadł z 3 do 1 PLN znacznie ograniczając wiarę inwestorów w możliwości spółki. Rozczarował ich także raport za II kwartał. Spadek kursu do poziomu 1 PLN, który Bioton osiągał dwa lata temu (uwzględniając split), sprawiła że akcje firmy są niewiarygodnie wyprzedane, o czym informują wskaźniki techniczne. Wzrost notowań 1,03 do 1,20 PLN od czwartkowego dołka zdaje się potwierdzać możliwości spółki, jeśli chodzi o odbicie.
POINFORMOWALI PRZED SESJ©
Telekomunikacja Polska – UKE nałożył na firmę karę w wysokości 33 mln PLN. Firma złoży odwołanie sądowe.
Agora – prezes firmy Wanda Rapaczyńska odejdzie z pracy 30 sierpnia.
Impexmetal – w spółce zależnej – Hucie Aluminium Konin – pracownicy rozpoczęli bezterminowy strajk.
J.W. Construcion – członek rady nadzorczej i założyciel firmy kupił w piątek 13,4 tys. akcji spółki.
ComArch – osoba posiadająca dostęp do informacji poufnych sprzedała 5 tys. akcji spółki.
Pemug – członek rady nadzorczej kupił 7300 akcji. Teraz ma 420,5 tys. akcji spółki.
Fon – członek rady nadzorczej kupił 111 111 akcji spółki po 0,38 PLN każda i zadeklarował dalsze zakupy.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Przebieg sesji w USA trzeba uznać za pozytywny – rynek oparł się próbie przeceny. Z kolei giełdy azjatyckie wystartowały z wysokiego C, ale wysokie poziomy utrzymały się tylko na początku azjatyckich sesji. Później skala zwyżek została mocno ograniczona, co nie robi najlepszego wrażenia. Zwłaszcza Nikkei, który nie może poradzić sobie z przekroczeniem poziomu otwarcia piątkowej sesji (to tej, na której spadł o 5,5 proc.). Podaż jest więc nadal silna w Azji.
U nas zmartwieniem może być poranne osłabienie złotego, które jeśli nie okaże się chwilowe, może znów działań na niekorzyść GPW.
Nie znając jednak dobrego powodu spadku złotego, można zakładać bardziej pozytywny scenariusz, wedle którego nasza waluta szybko odrobi poranne straty. To wystarczy, żeby na tak wyprzedanym rynku jak GPW zasiać ziarno optymizmu.
Spodziewamy się dziś spokojnej sesji bez wielkich zmian wartości indeksów.
WALUTY
Kurs euro ustabilizował się nieco poniżej 1,35 USD i nic ciekawego się z nim nie dzieje. Euro wydaje się mocno wyprzedane, co zwiększa szanse na jego odbicie, choć spokojny trend boczny również poprawi wygląd wskaźników technicznych. Jednym zdaniem – czekamy razem z inwestorami na dalszy przebieg wydarzeń.
Jen spada o 0,3 proc. do dolara i o 0,4 proc. wobec euro. Kierunek zmian jest pomyślny dla złotego, tylko same zmiany niezbyt duże.
Dolar kosztuje dziś rano 2,853 PLN, euro 3,843 PLN, a frank 2,369 PLN. Złoty traci więc dziś rano, co podwyżkach stóp procentowych, albo wobec braku „globalnych” powodów do tego, trzeba uznać za zjawisko lokalne. Inwestorów mogły przepłoszyć rozważania o rychłych plany nowelizacji ustawy o KNF.
SUROWCE
Cena ropy nawet nie drgnęła. Od trzech dni wynosi 69,4 USD za baryłkę gatunku brent. Nawet doniesienia o coraz większej sile huraganu Dean, który szaleje w Zatoce Meksykańskiej, nie wpłynęły na cenę ropy.
Miedź drożeje dziś rano o 0,5 proc.
Srebro (spadek o 0,5 proc.) i złoto (plus 0,3 proc.) bez większych zmian.