„Osiedle Saska Kępa” budzi kontrowersje

„Gazeta Wyborcza” opisała sytuację, w której problematyczna okazała się tabliczka informująca przechodniów o powstającej inwestycji. Dokładniej chodzi o projekt firmy deweloperskiej Dom Development „Osiedle Saska Kępa”, gdzie sama nazwa nie do końca oddaje rzeczywisty stan rzeczy.

 „Owszem, bloki osiedla Dom Development powstają na granicy Saskiej Kępy, ale po gocławskiej stronie tej granicy. Od willowego sąsiedztwa osiedle będzie odcięte planowaną aleją Tysiąclecia, która połączy aleję  Stanów Zjednoczonych i ul. Bora-Komorowskiego. To nie przeszkadza deweloperowi usiać całego Gocławia tablicami reklamującymi osiedle, na których wielkimi literami wybite jest „Saska Kępa”.” informuje „Gazeta Wyborcza”.

„Mało tego, przed swoim punktem sprzedaży mieszkań deweloper ustawił tablicę Miejskiego Systemu Informacji, na której na niebieskim polu znajduje się nazwa „ul. gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego”, a na czerwonym polu – jakżeby inaczej – napis „Saska Kępa”.- Ta tablica jest podróbką oznakowania MSI – mówi Andrzej Przybyliński, naczelnik wydziału Miejskiego Systemu Informacji. – Została ustawiona bez naszej zgody i wiedzy.” donosi gazeta.

Czas pokaże, czy budowa największej do tej pory inwestycji firmy Dom Development będzie niosła za sobą  jeszcze jakieś kontrowersje. Jedno jest pewne- do sprzedania będzie bardzo duża liczba mieszkań, a takie sytuacje jak opisane powyżej są dobrą reklamą, która może pomóc w ich sprzedaży.