Partnerzy Inwestycyjni: Powrót do wzrostów

Scenariusz oparty przede wszystkim na braku popytu ze strony inwestorów instytucjonalnych, którzy pewnie nadal liczą na to, że nie kupując teraz uda się sprowadzić ceny akcji co poniektórych spółek do jeszcze bardziej atrakcyjnego poziomu, szczególnie tych, co do których oczekuje się, że pokażą przyzwoite wyniki po III kwartale. Całe szczęście, że na dobrych poziomach otworzyły się wczoraj indeksy amerykańskie, co zmusiło zarządzających do zmiany zapatrywań na tanie zakupy. Dzięki ładnej końcówce indeks WIG 20 zamknął się ostatecznie na poziomie 3656,88 (+0,64%), negując tym samym ostatnie przebicie poziomu 3650 pkt. (ważny poziom wsparcia i jednocześnie historycznie rzecz biorąc ważny poziom oporu) w dół. Dodatkowo, podczas gdy miliony Polaków siedziały zapatrzone w debatę na linii Kwaśniewski – Kaczyński, amerykańskie indeksy akcji poszybowały w górę, a niektóre z nich jak Dow Jones Industrial – zamkniecie na poziomie 14087,54 (+1,38%) ustanowiły nowe, historyczne rekordy cenowe, zarówno w trakcie sesji jak i na jej zamknięciu. Bardzo ładnie zachowywał się również indeks szerokiego rynku S&P500, który ostatecznie zamknął się na poziomie 1547,04 pkt (+1,33%), zbliżając się tym samym w okolice swojego rekordu. W przeciwieństwie do naszych zarządzających, ich koledzy zza oceanu nie czekali biernie, tylko już od dłuższego czasu kupowali przyszłość, a dokładnie wyniki amerykańskich spółek po III kwartale, dzięki czemu po ostatnich spadkach wywołanych kryzysem na styku sektora nieruchomości i sektora finansowego, nie pozostało już żadnego śladu. Tego samego nie można niestety powiedzieć o naszym rynku. Co prawda dzisiaj pewnie będziemy świadkami całkiem niezłych wzrostów na krajowym rynku akcji, tym nie mniej do historycznych rekordów na naszych indeksach akcji, szczególnie na indeksach małych i średnich spółek, brakuje nam jeszcze sporo i nie da się tego nadrobić w przeciągu kilku sesji, szczególnie bez wsparcia po stronie funduszy inwestycyjnych i emerytalnych. Nie zmienia to jednak faktu, że na chwilę obecną możemy zapomnieć o dalszych spadkach na naszym rynku akcji.