Wrocławski fintech PayEye zapowiada na kwiecień aplikację mobilną. Ponadto chce wejść mocniej w e-commerce i udostępni właścicielom sklepów internetowych nowe rozwiązanie płatnicze wykorzystujące płatność jednym klikiem. Premiera rozwiązania opartego o biometrię planowana jest na II kwartał 2021 r.
PayEye to fintech z Wrocławia, który opracował ekosystem płatniczy, oparty na biometrii tęczówki oka. Pierwsza faza projektu pilotażowo jest realizowana we Wrocławiu oraz okolicznych miejscowościach. Z rozwiązania można korzystać już w blisko 100 miejscach.
Na kwiecień firma zapowiada zmiany w ofercie. 6 kwietnia zostanie wyłączony serwis my.payeye.com, a dzień później ruszy aplikacja, w której dostępne mają być nowe funkcje. – Niemal wszyscy stajemy się pokoleniem „always on”, które praktycznie cały czas korzysta ze smartfonów i aplikacji. To nie tylko wygoda, ale też szybkość i dużo większe bezpieczeństwo dla naszych finansów, dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzkę do aplikacji. Dla naszych klientów to jeszcze lepsze rozwiązanie, które pozwoli na śledzenie płatności cały czas, proste zasilenie konta payeye, a także dodatkowe funkcjonalności, których próżno szukać w serwisach www. Więcej szczegółów zdradzimy bliżej premiery naszej aplikacji – mówi Krystian Kulczycki, prezes PayEye.
Oprócz startu aplikacji 7 kwietnia 2021 r. PayEye zapowiada wejście do e-commerce. Obecnie trwają przygotowania i testy nowych rozwiązań, które zostaną udostępnione m. in. właścicielom sklepów internetowych. Jak czytamy w komunikacie prasowym, nowe rozwiązania mają wykorzystywać płatność jednym klikiem. Premiera rozwiązania opartego o biometrię planowana jest na II kwartał 2021 r.
– To rozwiązanie, które nie tylko pozwoli bezpiecznie płacić, ale przede wszystkim dużo szybciej niż dzieje się to obecnie. Dyrektywa PSD2 od tego roku wprowadziła wymogi silnego uwierzytelniania klienta w sieci. Zafundowała nie tylko dodatkową ochronę, ale też sporo utrudnień w życiu ze względu na dodatkowe czynności związane z uwierzytelnianiem. Już dziś docierają do nas sygnały z rynku e-commerce, że klienci zniechęcają się zakupami i opuszczają stronę niemal w ostatniej chwili, bo doszły im kolejne wymagania do zrealizowania przed zakupem. Dłuży im się, męczą ich dodatkowe zadania, a za zakupy chcemy przecież płacić sprawnie, bezpiecznie, a przede wszystkim przyjemnie. Znaleźliśmy na to sposób i mamy pomysł na skrócenie ścieżki zakupowej. Intensywnie pracujemy, by rozwiązanie, które jest już w fazie testowej mogło zostać wdrożone jak najszybciej do szerokiego użycia – dodaje prezes Kulczycki.
Źródło: WB/PRNews.pl/PayEye